25 stycznia 2015

“Czytamy i nadrabiamy zaległości”

Znamy wyniki badań poziomu czytelnictwa w Polsce. Zdaniem prof. Małgorzaty Omilanowskiej,  Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, mamy powody do umiarkowanego optymizmu.

header - 678x239 - Omalinowska1

W konferencji poświęconej Narodowemu Programowi Rozwoju Czytelnictwa wzięli udział: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prof. Małgorzata Omilanowska, dyrektora Biblioteki Narodowej, Tomasz Makowski, dyrektor Instytutu Książki, Grzegorz Gauden oraz Minister Edukacji Narodowej, Joanna Kluzik-Rostkowska.

“Jestem przekonana, że ten wzrost  jest pochodną zwiększenia nakładów na czytelnictwo, ale także dużej zmiany, która zaszła w polskich bibliotekach. Mam tu na myśli nie tylko remonty i modernizacje wielu z nich, wzrost liczby książek, które mają w ofercie, ale przede wszystkim inne postrzeganie pracy bibliotekarza zarówno przez samych bibliotekarzy, jak przez ich otoczenie” – komentowała raport Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prof. Małgorzata Omilanowska.

Podczas konferencji w Pałacu Rzeczypospolitej (siedziba Biblioteki Narodowej) zostały przedstawione oficjalne wyniki badań czytelnictwa w 2014 roku. Obecnie można mówić o zatrzymaniu negatywnego trendu. Odsetek osób, które przeczytały co najmniej jedną książkę rocznie wzrósł o 2,5%. Tym samym niewielką zmianę dostrzeżono wśród czytelników rzeczywistych (czyli tych, którzy przeczytali przynajmniej siedem książek w ciągu roku) – w porównaniu z wynikami z 2012 roku ich poziom wzrósł o 0,2%.

“Wciąż ponad połowa Polaków nie czyta” – mówił Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej. Mamy jednak powody do zadowolenia:

 

“Nowoczesna gospodarka to gospodarka ludzi mądrych i czytających. Jeśli ich zabraknie, będziemy krajem ludzi zajmujących się jedynie produkcją mebli i skręcaniem lodówek” – przestrzega Grzegorz Gauden, dyrektor Instytutu Książki.

 

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa od tego roku będzie realizowany we  współpracy Ministerstwa Kultury i Ministerstwa Edukacji Narodowej.