23 października 2014

Karpowicz/Duningate

Tegoroczna nagroda literacka „Nike” przebiegła pod znakiem seks skandalu. Wzburzenie nie dotyczyło tym razem werdyktu, ale ostrej wymiany zdań między Kingą Dunin a Ignacym Karpowiczem. W specyficznej „debacie” pojawiły się tematy takie jak molestowanie seksualne, załatwianie interesów przez „łóżko”, nieoddawanie długów. Niezdrowe rumieńce.

header - ciemnastronaliteratury2

Seks skandal po polsku zaczyna się od internetu. Kinga Dunin pisze post na facebooku, w którym wyjawia, że Ignacy Karpowicz nie oddał jej 13 tysięcy złotych i paru euro, a w dodatku nie zamierza tego zrobić. Pisarz odpowiada, że uregulował dług, wyznaje również, że był molestowany seksualnie przez Dunin. Feministka nie pozostaje dłużna (sic!) i ogłasza światu, że Karpowicz żyje w konkubinacie w sekretarzem nagrody „Nike”. Portal „Pudelek” komentuje „Trzeba przyznać, że świat polskiej kultury wydaje się zza kulis jeszcze dziwniejszy niż show biznes”. Karpowicz/Duningate staje się tematem debaty popkulturowej, głos zabierają etatowe złotouste gwiazdy: Joanna Szczepkowska, Michał Witkowski i oczywiście ostatnia sprawiedliwa, Karolina Korwin Piotrowska.

Czy seks skandal po polsku bulwersuje nie tylko dlatego, że dotyczy literatury, która – dla wielu osób – jest czymś więcej niż miałka popkultura i powinna być tworzona przez obdarzone klasą dyskretne osoby? Seks skandal w cieniu Nike ekscytuje, bo w tej internetowo-pudelkowej baśni odwrócono role. Złym Wilkiem jest dojrzała kobieta, feministka, a Czerwonym Kapturkiem – młodszy, występujący w roli ofiary seksualnej mężczyzna. Jacek Tomczuk pisze w „Newsweeku”: „Ciężko mi wyobrazić sobie sytuację, w której kobieta gwałci mężczyznę, w sensie fizjologiczno–technicznym. Gdyby w tym kraju kobieta powiedziała, że została zgwałcona, to oczywiście natychmiast wkroczyłaby prokuratura i wszelkie możliwe działania prawne”.

Dwadzieścia lat temu na polskich ekranach pojawił się film „W sieci”, w którym Demi Moore grała szefową molestującą podwładnego. Abstrahując od jakości hollywoodzkiej produkcji, warto przypomnieć, że film wywołał w Polsce lawinę kpin. To chłopa można molestować? Co to za chłop? Jeszcze się skarży i żali, że mu się seks trafił?

//www.youtube.com/watch?v=eL0PStqUSko

Kolejne odsłona: Dunin funduje Karpowiczowi publiczny coming-out i obwieszcza światu, że autor „Balladyn i romansów” jest gejem. Media szybko podchwytują temat, łatwo wywnioskować, kim jest domniemany konkubent Karpowicza i zaczyna się kolejna odsłona melodramatu. Wszechwiedząca Karolina Korwin Piotrowska wyrokuje: „Przykleiła do niego etykietkę »ciota«, teraz będzie mu trudno kontynuować karierę”. Celebryckie miary przyłożone do świata „brzydszych bohaterów Pudelka” (tytuł wywiadu z dziennikarką!)

//www.wprost.pl/ar/472782/Karolina-Korwin-Piotrowska-Brzydsi-bohaterowie-pudelka/?pg=0

Nie da się ukryć, że Karpowicz/Duningate wprowadziło w przestrzeń polskich plotkarskich mediów nową jakość (o ile można o jakości tych mediów można mówić). Wykreowano postać drapieżnej feministki, która rzuca się na faceta i go wykorzystuje. Odmalowano postać bezwolnego geja/„biseksa”, który karierę robi poprzez łóżko. Przede wszystkim zdarto kulturalną otoczkę ze świata literatury. Kultura wyższa była hodowana w pisemkach kolorowych jako coś lepszego, niezrozumiałego, wartościowego, co najwyżej pełnego pikantnych anegdotek. Od niedawna wiemy, że w przestrzeni tabloidów miejsce znajdą nawet uznana feministyczna publicystka i doceniony pisarz. Michał Witkowski umiejętnie wykorzystał media brukowe dla promocji siebie i swojej książki, od teraz to jednak tabloidy mają otwarte drzwi, aby wejść w świat literacki i czerpać pełnymi garściami.

Książki, o których pisał autor

Czytelnicy, tego artykułu oglądali także