28 sierpnia 2014

Szkoła zabija literaturę

Kolejny rok szkolny przed nami, kolejny raz Orszulka Kochanowska umrze, Boryna zasieje i zejdzie, znów Pan Cogito zasmuci się i pójdzie dalej. Szkoła zabije literaturę. Uczeń przeczyta bryki. Różowo nie jest, ale szkoła bardzo się stara, aby literaturę obrzydzić.

header - ciemnastronaliteratury2

Epoki literackie to umowna kwestia, właściwie anachronizm

 

Średniowiecze, renesans, barok…, a do tego sinusoida Krzyżanowskiego, dzieląca epoki na „jasne” i „ciemne”. Kanonizowane kanoniczne epoki to bardzo umowna kwestia, równie dobrze możesz sobie uporządkować fejsbukowych znajomych ze względu na stopień zesłoiczenia. Jak to bywa ze szkołą, kocha ona wszelkie uproszczenia.

 

Zwykle wybiera się najnudniejsze książki pisarza/pisarki

 

…Sienkiewicz okrojony do „Krzyżaków”, Mickiewicz do „Pana Tadeusza” – skutecznie można obrzydzić literaturę. Nawet lekko denny autor „Trylogii” napisał wciągające „Bez Dogmatu” i podkochiwał się w królowej scen, Helenie Modrzejewskiej? Może po prostu nauczyciele i nauczycielki są nudni, dlatego wybierają nudne książki.

 

Kobiety jednak pisały

 

Przeglądając listy lektur ma się wrażenie, że kobiety mają ogromne trudności z pisaniem, kanon jest opanowany przez mężczyzn. Wbrew pozorom, w polskiej literaturze nie brakuje interesujących pisarek, które zajmowały się czymś innym niż doświadczenia wojenne. Dziwnym trafem na lekcji pojawiają się jednak niemal sami panowie…

 

Nie jesteśmy tacy sami

 

Czytanie lektur to polowanie na uniwersalne treści. Pamiętam, że w „podstawówce” musiałem wcielić się w literacką bohaterkę, pisząc wypracowanie „Jeden dzień z życia Ani z Zielonego Wzgórza”. Otóż, Antygona wcale nie musi przemawiać do serduszka gimbazjalnej braci, może wślizgiwać się w cudze emocje, włóżmy wysiłek, aby zrozumieć kontekst, który je warunkował.

 

Kanon jest ruchomy

 

Przed wojną czytelnicy bardziej doceniali „Marysieńkę” Tadeusza Boy’a Żeleńskiego niż „Ferdydurke” Gombrowicza. Nieśmiertelny kanon Schulz – Gombrowicz – Witkacy to stosunkowo świeży wynalazek. Innowacyjne plany Romana Giertycha, udowadniają, że kanonem można manipulować. Co będzie na piedestale za 50 lat? Wróż Maciej prorokuje: Harry Potter w wersji komiksowej, Andrzej Pilipiuk, Jacek Dehnel i Tomasz Terlikowski.

 

Pisarze mają życie prywatne…

 

…co oczywiście przydaje się jedynie, kiedy trzeba opowiedzieć, że ktoś jeździł na wczasy „do wód” lub nosił monokl. Pisarze uprawiali seks (nawet w burdelu!), nie wszyscy wyznawali wiarę katolicką, rozwodzili się i znów pobierali. Żądamy od nauczycieli lepszych anegdot!

 

Z pozdrowieniami dla uczniów, fragment dyskusji pod tematem „jaka jest najgorsza lektura”(zapytaj onet.pl, rzecz jasna, kogo innego miałbym zapytać …?)

 

Zgadnij.kotku.co.mam.w.środku: „nie wiem bo żadnej nie przeczytałam : DD”

Rapowa: „Krzyżacy!”

Pamelcia: „Nieczytam lektur,więc nie mam pojęcia;)”

Książki, o których pisał autor

Czytelnicy, tego artykułu oglądali także