„Najważniejsza w tym wszystkim jest przecież poezja, rzeźbienie w języku, powoływanie do życia nowych światów” – rozmowa z Marcinem Orlińskim, poetą, prozaikiem, krytykiem literackim, laureatem Nagrody im. Adama Włodka za 2015.
Psychiatra orzekł, że Hilary Mantel cierpi na nienaturalną dla kobiety przypadłość – nadmierną ambicję. Lepszym lekarstwem od przepisanych przez niego antydepresantów okazały się dwie nagrody Bookera oraz miejsce wśród stu najbardziej wpływowych ludzi na świecie według magazynu „Time”. Tę znakomitą kurację pisarka zawdzięcza sobie i Thomasowi Cromwellowi. Doradca króla Henryka VIII powrócił zza grobu, by zapewnić Mantel sławę i chwałę.
Globalne mody literackie mają w sobie silny element nieprzewidywalności. O ile jeszcze można jakoś wyjaśnić np. sukces Harry’ego Pottera i, od biedy, sagi „Zmierzch”, która jest oczywiście prozą znacznie gorszej jakości niż twórczość Rowling, to już triumfy grafomańskiego samdo-maso spod znaku Greya czy kryminałów Larssona trudno zrozumieć.
Szczerze nie cierpię słuchać o tym jak to jest w naszym kraju fatalnie: politycy do bani, autostrady wirtualne, chodniki nierówne, pociągi spóźnione.
Łukasz Jarosz, poeta i muzyk, specjalnie dla Xiegarnia.pl opowiada o historii zespołu Lesers Bend i jego najnowszej płycie „Ludzie wędrowni”.