4 października 2012

O księżycu, który zapomniał świecić

Co by się stało, gdyby pewnego dnia księżyc zniknął z niebieskiego firmamentu? Gdyby zamiast jasnego blasku zaległa bezdenna ciemność? Na te pytania próbuje odpowiedzieć Jimmy Liao, tajwański rysownik i autor książek dla dzieci, który ujmując problem w oszczędne, niemal poetyckie słowa, stworzył przepiękną bajkę nie tylko dla dzieci.

 

„Księżyc zapomniał” to kolejna już na polskim rynku książka autora, który dał się poznać jako prawdziwy wirtuoz kreski w „Jak bawi się z nami miłość” oraz „Dźwięki kolorów”. To historia niezwykłej przyjaźni małego chłopca i ciała niebieskiego, odnalezionego w stawie, historia nieprawdopodobna, ale czy rzeczywiście? Tak bardzo jesteśmy pewni tego, że księżyc co noc przywita nas swoim blaskiem, że nawet nie zastanawiamy się, jak wyglądałby świat bez radosnego przyjaciela na niebie.

 

Dopiero, kiedy po zachodzie słońca zapadła ciemność ludzie zamarli w oczekiwaniu. Oczekiwaniu bezskutecznym, bowiem księżyc zapomniał jak się wznosić hen wysoko i jak to jest świecić dla milionów ludzi. Błyszczał jedynie dla małego chłopca, jego znalazcy, a więź, która ich połączyła, z każdym dniem się umacniała.

 

Na świecie szalała przemoc, zaburzona doba zbierała swe koszmarne żniwa. Drzewa umierały, rzeki znieruchomiały, zaś pogoda straciła orientację. W kosmosie krążyli zagubieni astronauci, pozbawieni naturalnego drogowskazu, swego rodzaju latarni wskazującej drogę w przestworzach. Zmiany zaczęły zachodzić także w życiu chłopca. Jego świat zaczął się kurczyć do rozmiarów księżyca. Zafascynowany nim, odnalazł upragnioną bliskość, której nie zapewnili mu rodzice.

 

Jimmy Liao stworzył książkę, którą należy się delektować, uważając przy tym, by nie uronić z niej ani jednego słowa, ani jednej kreski, ani jednej myśli zawartej pomiędzy wierszami. Treści jest tu może niewiele, ale stanowi ona świetne dopełnienie fascynujących, wyrazistych rysunków, kryjących w sobie prawidłowości natury.

 

Już sama dedykacja autora, który adresuje książkę do „odważnie dorastających dzieci” wskazuje na jej wielowymiarowość i refleksyjność, na treści, które bliskie są raczej filozofii niż baśniowym światom pełnym księżniczek czy wróżek. „Księżyc zapomniał” to pozycja także dla mądrych dorosłych, którzy mimo upływu lat zachowali czyste serce i choć są niekiedy zagubieni we współczesnym świecie, mają odwagę zadać proste pytania. To rzecz wyjątkowa – pokazuje ona bowiem wartość poświęcenia i przekonuje, że aby przywrócić szczęście ludziom, wcale nie trzeba sięgać gwiazd. Wystarczy tylko uwolnić księżyc…

 

Justyna Gul