Pisarz x.pl

17 kwietnia 2013

Schwarzenegger – człowiek z żelaza

To nie jest obiektywna recenzja. Przyznaję to na wstępie, bo jestem z pokolenia, które dorastało wraz z sukcesami Schwarzeneggera. Oglądałem na wideo „Conana”, „Terminatora” i „Czerwoną Sonję”. Do dziś uważam „Predatora” za arcydzieło gatunku. Dlatego nie mogę być obojętny wobec historii życia człowieka, który udowodnił, że Ameryka wciąż jest miejscem, w którym można realizować marzenia.