Reklama

Autor x.pl

29 listopada 2013

Celebrytki spławiane do Żuław

Najlepszym zdaniem czwartego tygodnia listopada jest nagłówek z Wirtualnej Polski sprzed kilku dni: „Romans kosztował ją karierę”. I obok zdjęcie osoby, która do złudzenia przypomina Monikę S., skazaną w 1998 roku na dożywocie za zabicie maturzysty. Jaki romans, jaką karierę?! – nie mogę się nadziwić, dopóki nie przeczytam podpisu pod zdjęciem: to nie morderczyni Monika S., tylko dziennikarka Marta G. Podobno zaliczyła aferę z aferzystą i teraz się tuła od stacji do stacji.

22 listopada 2013

Zrzutka dla Pistoriusa

Nie mogę przestać o tym myśleć. Innymi słowy, zdanie tygodnia tym razem dopadło mnie samo, nie musiałam go szukać. Dopadło i ścisnęło mi oburącz szyję, dokładnie tak jak ten czterdziestosiedmioletni nauczyciel polskiego ze Śląska, który, ponieważ mieszkał tylko z matką, też nauczycielką polskiego, ale niemalże stuletnią, któregoś dnia postanowił ją zabić i potem tłumaczył się śledczym, że ten chwyt oburącz wokół szyi matki to był wariant życiodajnego, jak wszyscy wiemy, Heimmliecha, bo ona, stuletnia matka-nauczycielka i jego jedyna towarzyszka życia, się krztusiła, a on chciał pomóc. Toż i pomógł. To był Heimmliech dający życie wieczne.

15 listopada 2013

Terror albo horror

I znowu autorką zdania tygodnia jest artystka. „Ile razy trzeba będzie odbudowywać, tyle razy będziemy” – powiedziała o tęczy na placu Zbawiciela Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Autorzy
Newsletter