Pisarz x.pl

10 stycznia 2013

Kulka w łeb i do Wisły

Fakt dokonania przez Polaków zbrodni na swoich żydowskich sąsiadach w Jedwabnem długo nie mógł się przebić do zbiorowej świadomości. Wielu, jeśli nie większość z tych, którzy mają dostęp do środków masowego przekazu, zrzucało winę na „niemieckich prowokatorów” lub sugerowało powiązanie niektórych ofiar z NKWD. Podobnie było (i wciąż jest) z pamięcią o pogromie kieleckim w 1946 roku. Do dziś dominuje pogląd o „inspirowaniu” tamtejszych wydarzeń przez „bezpiekę” lub „ruskich”. Co złego, to nie my! – takie przeświadczenie wciąż panuje w naszych głowach. Tak jakby antysemityzm w Polsce nigdy nie istniał…