Pisarz x.pl

29 września 2012

W gabinecie kolekcjonera

Pewien mój angielski znajomy opowiadał mi kiedyś, że ponoć gdzieś w Walii mieszka człowiek, który kolekcjonuje wszystko. Podobno jakiś czas temu jego kolekcja wymknęła się jednak spod kontroli i już właściwie nie bardzo wiadomo, gdzie się ona kończy, a zaczyna zwykły świat. W ogóle nie jest pewne - tu mojego angielskiego znajomego obleciał dreszcz - czy i my nie jesteśmy po prostu elementami jego kolekcji.