Pisarz x.pl
2 kwietnia 2014
Recenzja
Azyl, który nie był rajem
W roku, w którym zmarł Romulus Gaita, jego jedyny syn kończył pięćdziesiąt lat. Patrząc na bezradnego starca przykutego do szpitalnego łóżka, Raimond starał się przywołać z pamięci obraz silnego i niezłomnego mężczyzny, którym był niegdyś jego ojciec. Za namową przyjaciół stworzył wzruszającą opowieść o Romulusie, rumuńskim emigrancie, któremu w młodości przepowiedziano, że „przepłynie wielką wodę, a u jej kresu straci żonę i przytłoczy go wielkie cierpienie”.