Pisarz x.pl

6 listopada 2014

Przemilczana „Solidarność” kobiet

„Solidarność” z lat 80. XX w. nie istnieje już jako istotny punkt odniesienia w polskich debatach publicznych. Przede wszystkim dlatego, że solidarność jako wartość społeczna, jako umiejętność samoorganizacji i samopomocy społecznej znalazła się w głębokiej defensywie w świecie opartym na prymacie indywidualnych strategii sukcesu i przetrwania. A „Solidarność” jako związek zawodowy ma za sobą mocno kontrowersyjne polityczne perypetie. Tym cenniejsza jest każda nowa, poświęcona jej praca, każde intelektualne przywołanie. W tym przypadku mowa o polskim wydaniu „Sekretu »Solidarności«” Shany Penn, amerykańskiej feministki, historyczki i eseistki.