Artykuł
Douglas w cieniu ojca, Eastwood o miłości, Keaton intymnie
Polecam interesujące biografie trzech wielkich gwiazd filmu – świetna lektura na urlop.
Stare miłości nie rdzewieją. Widzowie nie zapominają ludzi, którzy od kilku dekad dostarczali im emocji i wzruszeń. Jak wyglądała ich droga życiowa? O czym marzyli? Czy mając sławę i pieniądze, czuli się szczęśliwi?
„Michael Douglas” Marka Eliota to fascynująca opowieść o aktorze i człowieku, który – choć na szczycie – zawsze walczył z demonami. Autobiograficzna książka jego ojca, Kirka Douglasa, nosiła tytuł „Syn śmieciarza”. Biografia Michaela mogłaby się nazywać „Syn aktora”, bo cała jego młodość upłynęła mu pod znakiem buntu wobec ojca. Chciał się od niego uniezależnić, uciekał gdzie się dało, choćby do hippisowskiej komuny. „Ojciec był tak przytłaczający, że nie mówiąc o aktorstwie, zupełnie nie wiedziałem, jak stać się przy nim mężczyzną”. Spora część biografii jest opowieścią o dojrzewaniu, czyli wychodzeniu z cienia ojca. Potem to już historia wielkiego aktora i interesującego producenta. Eliot tworzy przekonujący portret.
Barbara Hollender