Artykuł
Bestsellery – styczeń 2015
Drugi miesiąc z rzędu na najniższym stopniu podium jest powieść Małgorzaty Musierowicz. Autorka ta towarzyszy kolejnym pokoleniom czytelniczek już od czterdziestu lat. Kilka z jej książek jest zalecanych jako lektura szkolna („Kłamczucha”, „Noelka”, „Kalamburka”), a wszystkie nieodmiennie od lat należą do ścisłej czołówki najchętniej czytanych, wypożyczanych w bibliotekach i kupowanych książek polskich autorów.
Fenomen Małgorzaty Musierowicz polega na tym, że zachowując styl i klimat swoich powieści, jednocześnie zmienia poruszane problemy, scenografię, gadżety tak, by pasowały do bieżących czasów, by nowe książki były atrakcyjne zarówno dla najstarszych, najwierniejszych czytelniczek, jak i dla najmłodszego pokolenia, które dopiero poznaje losy rodziny Borejków. To najbardziej znana współczesna saga, nie tyle o losach polskiej rodziny, co o problemach, radościach, tęsknotach, pragnieniach ludzi tu i teraz. Krytyka bardzo rzadko interesuje się kolejnymi książkami Małgorzaty Musierowicz, duże media pomijają ją milczeniem, jakim pomijano Joannę Chmielewską, drugą najpopularniejszą polska pisarkę wielu dekad. Wszyscy piszą o Oldze Tokarczuk (pierwsze miejsce na styczniowej liście), a Musierowicz bez rozgłosu, bez mediów, rozchodzi się od lat fenomenalnie, działa bowiem poczta pantoflowa, czytelniczki doskonale wiedzą, że to właśnie dla nich, to wciąga.
Bardzo mi się podoba ta czytelnicza wierność, to przechodzące z pokolenia na pokolenie upodobanie do lektury, wspólne, rodzinne, obcowanie z losami tych samych bohaterów. Niewielu pisarzy tak skutecznie wytrzymuje próbę czasu, a Małgorzata Musierowicz jest dziś chyba jedyną pisarką ponadpokoleniową. Sukces jej prozy jest też dowodem na to, że tradycyjna narracja wciąż trzyma się dobrze. Literatura, atrakcyjnie opowiedziana, wciąż w jednakowy sposób uwodzi.
Lista bestsellerowych pozycji dostępna tutaj.