Artykuł
Cień mnie nie opuścił
Stefan Zweig należał do bardzo popularnych pisarzy w latach 20. i 30.
Wiedeński Żyd, z żydowską kulturą i religią niemający zresztą wiele wspólnego, sporo wtedy pisał i publikował, wystawiał sztuki inspirowane psychoanalizą Freuda, z którym był blisko. Pamiętamy przecież postać Polaka – nałogowego hazardzisty, który w jedną noc łamie kobiecie serce, by potem porzucić ją i na nowo pogrążyć się w rozkoszach oferowanych przez kasyno („24 godziny z życia kobiety”). Nie mniejszą popularnością cieszyły się u nas zbeletryzowane biografie Marii Stuart czy Balzaka. Trochę mniej za to wiadomo było o ostatnich latach Stefana Zweiga, o tym, że pisarz w 1934 r. opuścił ojczystą Austrię, kilka lat tułał się po świecie, by w 1941 r. przybyć do Brazylii jako autor opromieniony powodzeniem książki poświęconej temu krajowi. Wszystko zapowiadało się dobrze.
Wojciech Chmielewski