Felieton
Zaczytane wakacje 2020: Max Cegielski poleca
W kolejnej odsłonie „Zaczytanych wakacji 2020” Max Cegielski poleca pięć książek na lato – nowości, dla tych co czytają na bieżąco.
Pomocnik kata, Marek Krajewski, wyd. Znak
Najlżejsza z moich propozycji, autor od kryminału noir i retro doszedł do powieści szpiegowsko-sensacyjnych. Rok 1927, Edward Popielski tym razem w samym sercu intryg politycznych bolszewików. Za ostatnią powieść z tego cyklu, Dziewczyna o czterech palcach, autor otrzymał nagrodę Złotego Pocisku i najwyraźniej jest w dobrej formie.
Izabela Kosmala-Świerczyńska, Projekt rozwód, wyd. Krytyka Polityczna
Niekoniecznie tylko dla tych, którzy właśnie planują rozstanie z partnerem/partnerką. Rozmowy z kobietami i mężczyznami o psychologii i praktyce rozwodowej codzienności malują obraz polskiej klasy średniej, która wcale nie jest tak nowoczesna jak by chciała.
Kevin Barry, Nocny prom do Tangeru, Tłum. Łukasz Buchalski, wyd. Pauza
Dwóch facetów na skraju Europy, w hiszpańskim Algeciras, czeka na prom, prowadzi swoje małe, prywatne śledztwo a zarazem wspomina barwne, przestępcze życie, miłości, zdrady, sukcesy i porażki. Dowiadujemy się jakie siły, prądy i marzenia miotają ludźmi od zimnej Anglii po ciepłe południe i Maroko.
Robert Macfarlane, Podziemia. W głąb czasu, tłum. Jacek Konieczny, wyd. Poznańskie
Jestem wiernym fanem tego angielskiego autora, który ciągle czyta dawne książki i wędruje: zapomnianymi szlakami, albo w górach, a tym razem schodzi pod ziemię. Do jaskiń i katakumb, tam, gdzie ludzkość chowa rzeczy cenne, oraz wstydliwe – i niebezpieczne, bo to także thriller ekologiczny.
Salman Rushdie, Quichotte, tłum. Jerzy Kozłowski, wyd. Rebis.
Mój ulubiony indyjsko-światowy pisarz nie zawsze jest w dobrej formie, ale tym razem szaleje literacko jak za młodu. Tak bardzo, że ciężko to opowiedzieć: Sam DuChamp, drugorzędny autor thrillerów szpiegowskich, zainspirowany Cervantesem tworzy postać Quichotte’a, akwizytora, który ma słabość do telewizji…