23 lipca 2013

Inna prawda Józefa Mackiewicza

Z wydanych stosunkowo niedawno tomów jego przedwojennej publicystyki wyłania się zaangażowany dziennikarz, ba, niemal ekologiczny aktywista broniący lokalnych społeczności przed szaleństwami „rozwoju”.

 

Nawet jeśli we wszystkich czasach Hippiasze i Georgiasze są górą, 
jeśli absurd z reguły dosięga szczytu 
i wydaje się rzeczą niemożliwą, 
by przez chór oszukujących 
i oszukiwanych przebił się głos jednostki – to jednak zawsze pozostaje osobliwe, ciche, powolne, potężne oddziaływanie prawdziwych dzieł i w końcu jakby cudem wyrasta w górę z całego zamętu na podobieństwo balonu, który 
z zadymionej ziemskiej atmosfery wznosi się w czystsze regiony, 
a kiedy tam dotrze, zatrzymuje się 
i nikt nie może go już ściągnąć 
z powrotem.

 

Olaf Swolkień

 

Czytaj więcej na rp.pl

Książki, o których pisał autor

Czytelnicy, tego artykułu oglądali także