19 marca 2014
Artykuł
O czym rozmawiali Iwaszkiewicz z Wajdą
W 1971 roku liczący 77 lat, pisarz kreśli pierwszy list do młodszego o pokolenie (45 lat) reżysera. Powodem nie jest bynajmniej ekranizacja jego utworów, Jarosław Iwaszkiewicz chwali Andrzeja Wajdę za zaznaczenie polskiej obecności w Europie, a to dzięki felietonowi Mauriaca komentującego paryską premier filmu „Wszystko na sprzedaż”.
Tak zawiązuje się znajomość, którą przypomina teraz publikacja korespondencji między tymi artystami.
To niewielka objętościowo książeczka, na 146 stronach znalazła się i wymiana listów, i bogate przypisy, i indeks, i nota wydawcy, i wreszcie niemały aneks z tekstami obu autorów. Ale to książka jakże gęsta, obfita, niełatwa w lekturze.
Grzegorz Sowula