Artykuł
Zagadkowy urok Scarlett
W autobiografii Andrzeja Panufnika najwięcej pytań budzi opis stalinizmu i ucieczki z Polski – pisze Jacek Marczyński.
Oto publikacja godna trwającego właśnie Roku Andrzeja Panufnika. Autobiografię, którą kompozytor napisał w 1987 roku, cztery lata przed śmiercią, teraz wydano starannie, wzbogacając ogromną liczbą zdjęć z prywatnego archiwum. A wdowa, lady Camilla Panufnik, dopisała posłowie o tym, czego w książce nie ma: o sukcesach, które przyszły późno, i o cichej walce z chorobą nowotworową, której nie dało się pokonać.
A jednak po pasjonującej skądinąd lekturze pozostaje pytanie: czy Andrzej Panufnik przedstawił wszystko absolutnie szczerze? Autobiografię pisał po angielsku dla brytyjskiego czytelnika, więc pewne fakty z naszej historii czy polskie realia musiał przedstawiać w skrócie czy wręcz w w uproszczeniu. Nie na tym wszakże polega problem.