Po nierównej, ale pełnej hipnotycznego uroku „Ciężarnej wdowie” Martin Amis napisał powieść, w której powraca do motywów i postaci doskonale znanych z jego wcześniejszych utworów. Znów powstała rzecz solidna, zabawna, chwilami błyskotliwa – czy jednak komukolwiek jeszcze potrzebna?
Eustachy Rylski i Jerzy Pilch powracają po dłuższej przerwie i powieściach nieudanych. Pierwszy w „Obok Julii” nie rozczarowuje. „Wiele demonów” Pilcha to rzecz nieco przegadana, ale zaskakująco mroczna i momentami fascynująca.
Najnowsza książka wydana w „Nowym Kanonie” z nawiązką spełnia wymogi tej znakomitej, tworzonej we współpracy z „The New York Review of Books” serii. „Szyderstwo i przemoc” to świetna powieść nieznanego dotąd w Polsce autora, którą wypada postawić w jednym rzędzie z wieloma klasykami powojennej literatury francuskiej.
11 stycznia 2013
Recenzja
Od kilkunastu lat krytycy niemal jednogłośnie narzekają na poziom każdej kolejnej pozycji w dorobku Martina Amisa. Tymczasem pochodząca z 2010 roku „Ciężarna wdowa” to powieść solidna, która hipnotycznym nastrojem i dbałością o szczegół przesłania zauważalne, ale nie decydujące wady konstrukcji.
W wydanym w 1967 roku „Pensjonacie Miramar” Nadżib Mahfuz wykorzystuje intrygę kryminalną jako pretekst do wypowiedzi zanurzonej w aktualnej wówczas problematyce społeczno-politycznej. Obraz Egiptu w dobie wielkich przemian wykracza jednak poza doraźną publicystykę. Mahfuz próbuje wadzić się z tematami najistotniejszymi.