Obecny niż demograficzny doprowadził do tego, że na uniwersytetach w Polsce z braku chętnych likwiduje się instytuty filozofiii. Studenci ulegli złudnemu wrażeniu, że tak zwane pragmatyczne kierunki zapewnią im korporacyjną karierę. Jeśli zatem chcemy, aby nasze dzieci wyrosły na humanistów, a nie zacofanych morloków rodem z powieści Wellsa, polecam serię rewelacyjnych francuskich książek “Dzieci filozofują”.

Zabawki zabawkami, ale to właśnie najmłodsi czytają najchętniej i to w nich powinniśmy zaszczepiać potrzebę lektury. Aniela Pilarska wybiera książeczki i książki dla dzieci w różnym wieku.

  "Kiedy byłem mały, nic mnie tak nie irytowało jak uwagi dorosłych, że jestem za mały, żeby coś zrozumieć". Tym razem Michał Rusinek prosto z piaskownicy opowiada o filozofowaniu dzieci, bo z dziećmi można i należy rozmawiać o wszystkim.

„Uczucia, co to takiego” są lekturą-wyzwaniem – szczególnie dla nas, rodziców, wiecznie zapracowanych, zagonionych, zajętych sobą. Warto się zatrzymać, pomyśleć i poszukać mądrej odpowiedzi, po to by pobyć z dzieckiem tak do końca. By je lepiej poznać.