19 lipca 2013

Zygmunt Miłoszewski pisze wraz z internautami

Jeden z najbardziej utalentowanych prozaików młodego pokolenia, autor popularnych kryminałów „Uwikłanie”, „Ziarno Prawdy” i „Domofon”, napisze swoje najnowsze opowiadanie razem z internautami.

 

Zygmunt Miłoszewski na blogu gadzetomania.pl rozpoczął projekt “Nieskończona Opowieść – twórz z najlepszymi”. Pisarz rozpoczął opowiadanie, którego kolejne części dopisują internauci. Miłoszewski co tydzień wybiera, jego zdaniem, najciekawsze kierunki rozwoju historii sugerowane przez użytkowników.

 

“Chciałbym, żeby to się działo współcześnie, bo rzeczywistość za oknem zawsze wydaje mi się najbardziej interesująca. Gdzieś majaczy mi się bohater lub bohaterka, który z jakichś powodów jest samotny, może odcięty od świata, może pozbawiony możliwości kontaktu z innymi” – mówi Zygmunt Miłoszewski

 

Szkielet opowiadania zaczyna się zdaniem zaproponowanym przez pisarza: “Zaczęło się niewinnie. Własne myśli przestały mi wystarczać”. Dalszy rozwój historii zaproponowało już kilkuset internautów.

 

Autor jest w stałym kontakcie z internautami za pośrednictwem bloga. Sam wybiera propozycje, sam je komentuje i dzieli się swoimi uwagami. Zwieńczeniem ma być stworzenie szkieletu opowiadania i powstanie na jego bazie w drugiej połowie 2013 roku zupełnie nowej powieści pióra samego Miłoszewskiego. Najbardziej kreatywni współautorzy wskazani przez pisarza otrzymają jako nagrodę nowoczesne smartphony. Pisarz narzuca jednak pewne ograniczenia. Jak mówi, chce opowiadania: “bez smoków i heroin w skórzanym bikini, także bez pojazdów kosmicznych, wchodzących w nadświetlną między strzałami blasterów. Także bez pornografii, nawet jeśli chwilowa popularność literatury erotycznej zapładnia wyobraźnię odbiorców”

 

Zdaniem Miłoszewskiego nie jest to ani eksperyment, ani prowokacja ani zabawa: “Pamiętajmy, że literatura to rodzaj rozrywki, każdy pomysłowy sposób spędzania dzięki niej czasu uważam za interesujący. Osobiście nie wyobrażam sobie pisania powieści w ten sposób, przede wszystkim dlatego, że powieść – koniec końców będąca rozrywką dla czytelnika – dla pisarza z zabawą nie ma nic wspólnego, to ciężka, znojna i dość niewdzięczna robota. Poza tym pisarze z definicją słabo grają w drużynie, w końcu z jakiegoś powodu wybierają zawód, który polega na siedzeniu w samotności” – mówi Miłoszewski.

 

Miłoszewski gościł niedawno w Xięgarni przy okazji premiery swej najnowszej książki, “Bezcenny”: