„W »Obscenariuszu« sceny łóżkowe zaczynają się tam, gdzie zwykle się w literaturze kończą. Trudno jest stymulować czytelnika w dobie wszechdostępnej pornografii internetowej. Nie sądzę, żeby byli jeszcze tacy miłośnicy erotyki, którzy podniecają się tekstem” – mówił Wojciech Kuczok o swej najnowszej książce. W rozmowie z Krzysztofem Cieślikiem pisarz opowiadał o tym, jak można tworzyć teksty erotyczne w dzisiejszych czasach, o granicy zrozumiałości języka, do której się niebezpiecznie zbliżył, polifoniczności, erotycznych możliwościach polszczyzny, a także różnicy między Greyem a literaturą.

Obejrzyj drugą część rozmowy z Wojciechem Kuczokiem.