Janusz Leon Wiśniewski – wywiad
“Moje książki mają w sobie dużo smutku, już nawet nie melancholii. Jest tam bardzo dużo różnych tragedii, a ja jestem wyłapywaczem tych tragedii. One jednak, wbrew pozorom, działają ku pokrzepieniu serc” – mówił Janusz Leon Wiśniewski.
Autor wydanego ostatnio zbioru “Kulminacje” opowiadał m.in. o swoich słabościach do muzyki, w szczególności Schumanna i Leonarda Cohena: “Dużą część mojej ostatniej książki pisałem przy Cohenie. Cohen jest muzykiem, który genialnie wprowadza w melancholijny nastrój. Moim zdaniem płyty Cohena powinny być sprzedawane w zestawach z brzytwą, żeby od razu można było się pociąć”.
Dlaczego Rosjanie lubią czytać smutne historie? Czy łatwo zrezygnować z literatury-kochanki? Czym jest szczęście? O tym w dalszej części wywiadu.
Zapraszamy do obejrzenia kontynuacji rozmowy.