W kolejnej odsłonie programu nie rozmawialiśmy o pogodzie – “Sto dni bez słońca” to ostatnia książka Wita Szostaka, gościa 110. odcinka Xięgarni.

Książka nominowana niedawno do Paszportów Polityki jest dowcipną przypowieścią filozoficzną i historią współczesnego Don Kichota, który wciąż karmi się złudzeniami.

“Nie chciałem wbijać szpili w to środowisko. Interesował mnie raczej główny bohater. Stał się akademikiem ponieważ ja też mam takie doświadczenia. Interesowały mnie te mechanizmy obronne – samooszukiwanie się, okłamywanie… Trafiło na akademika więc dostało się również akademikom” – tłumaczy Wit Szostak.

Może życie w iluzji przynosi jednak sukcesy?

“W nauce nie trzeba być wybitnym żeby coś osiągnąć. Wydaje mi się, że całe to środowisko i nauka skonstruowana jest dla ludzi przeciętnych. Oczywiście, czasami pojawiają się tu wybitne jednostki, ale nie jest ona skrojona co do swoich zasad, wymogów… Kariera głównego bohatera nie jest niczym nadzwyczajnym – zrobił doktorat, jak dziesiątki ludzi, którzy może nie powinni tego robić, ma niszowe zainteresowania, które pozwalają mu na bycie autorytetem w wybranej dziedzinie” – opisywał autor.

Humanizm niepotrzebny

Pisarz komentował również sytuację humanistyki i jej obecność w kulturze: “Środowisko akademickie jest najmniej zbuntowaną grupą. Z tego buntu też niewiele wynika. Humanista może powiedzieć: “nie napiszę więcej książek”. No i co z tego? Tutaj nie ma żadnych strat. Gdyby humaniści wymarli nikt by tego nie zauważył. Sądzę, że śmierć humanistyki byłaby zarejestrowana długo po śmierci humanistów”.

Granice wyobraźni 

Wit Szostak mówił też o swojej literackiej drodze: “Zorientowałem się w pewnym momencie, że klasyczna fantastyka nie daje mi możliwości mówienia o człowieku. Pewne uproszczenia strukturalne i literackie nie umożliwiają mi tego, co chcę robić. Pod tym względem książka “Oberki do końca świata” była bardzo przełomowa. Przemówiłem wówczas własnym głosem, poza konwencją. Fantastyka nie jest zbiorem pewnych tematów i dekoracji. Jednak w tym przypadku pewnych rzeczy nie da się opowiedzieć. Konwencja przestała być bezpiecznym spadochronem”.

Tweedowy splot

“Głównego bohatera “Stu dni bez słońca” nasyciłem tweedem przez co dałem mu rzeczywiście coś swojego. To ma oczywiście swoje dobre i złe strony bo wielu czytelników utożsamiało mnie z bohaterem. Jednak podobnie jak on, ulegam czarowi anglosaskiego uczonego, który siedzi w pubie popijając piwko i dyskutuje ze swoimi przyjaciółmi. Za takim uprawianiem życia naukowego tęsknię” – dodał Szostak.

Nowości i felietony

Michał Komar przekonuje, że prawdziwe dżinsy muszą być w kolorze indygo. Natomiast Michał Rusinek ulega poetyckiemu nastrojowi spotykając Ryszarda Krynickiego. Śpiewający poeta, Piotr Bukartyk, polecał wspomnieniową książkę Karola Modzelewskiego “Zajeździmy kobyłę historii”. Agata Passent i Filip Łobodziński rekomendowali swoje ostatnio odkryte pozycje i przedstawili sześć bestsellerowych tytułów literatury fantastycznej. Polecamy także wywiad xiegarni.pl, w którym Krzysztof Tomasik, autor książki “Homobiografie” przedstawia homoseksualne wątki w biografiach pisarzy znanych i tych mniej rozpoznawalnych, żyjących w cieniu literackich sław.

Zapraszamy do obejrzenia kontynuacji rozmowy z Witem Szostakiem, w której m.in. o grafomanii i seksualności uczonych.

Koproducentami programu są Instytut Książki oraz TVN24. Producentem wykonawczym jest SOLFILM.