19 marca 2013

Co robi minister kultury, żeby Polacy czytali książki?

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowało dane, z których wynika, że rosną nakłady resortu na rozwój i promocję czytelnictwa książek.

 

Największe wzrosty zaplanowane są w realizacji programu „Promocja literatury i czytelnictwa”. Program ten składa się z trzech priorytetów – Literatura, Czasopisma oraz Promocja czytelnictwa. Budżet tego ostatniego priorytetu ma wynieść w tym roku 7 mln 813 tys. zł i, jak podaje ministerstwo, będzie wyższy niż w roku ubiegłym o sto procent. W 2012 roku nakłady na zadania realizowane w ramach tego priorytetu wyniosły bowiem 3,9 mln zł.

 

Inne działania Ministerstwa Kultury promujące literaturę i czytelnictwo polegają między innymi na zakupie książek do bibliotek, inwestowaniu w ich potrzeby bytowe, działaniach promocyjnych, szkoleniu bibliotekarzy oraz bezpośrednim finansowaniu przez resort Instytutu Książki oraz Biblioteki Narodowej.

 

A oto kilka najciekawszych kwot wydatków ministerstwa na rozwój bibliotek i promowanie czytelnictwa książek:

 

20-30 mln zł – zostanie przeznaczone na zakup książek do bibliotek,

44,8 mln zł – to kwota, jaka zostanie przeznaczona na inwestycje w infrastrukturę bibliotek,

150 mln zł – tyle w latach 2011-2015 ministerstwo przeznaczy na wspieranie modernizacji bibliotek w małych ośrodkach (do 50 tys. mieszkańców); Jest to program szerzej znany pod nazwą Bibliotek Plus,

6 mln zł – tyle przez trzy lata, do 2012 roku, ministerstwo przeznaczyło na szkolenie bibliotekarzy; dzięki temu ze szkoleń skorzystało ok. 2 tys. pracowników bibliotek,

3 mln zł – w ostatnim roku dostały od ministerstwa publiczne radio i telewizja na programy poświęcone literaturze,

1 mln zł – przeznaczane jest co roku na wspieranie Dyskusyjnych Klubów Książki; według szacunków resortu w spotkaniach takich klubów w całej Polsce bierze udział około jedenastu tysięcy osób; klubów w kraju działa około tysiąca – jedna trzecia z nich to miejsca spotkań dla dzieci.

 

Ministerstwo podkreśla, że nakłady na rozwój i promocję czytelnictwa od wielu lat stale rosną. Ale nie tylko przez dawanie pieniędzy resort wspiera czytelnictwo i szeroko rozumiany rynek książek. Do 2011 roku utrzymywana była zerowa stawka podatku VAT na książki. Obecnie zaś obowiązuje najniższa możliwa w Unii Europejskiej pięcioprocentowa stawka VAT na książki drukowane oraz audiobooki.

 

Więcej informacji w oficjalnym komunikacie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

 

Zobacz również:

* badania czytelnictwa Biblioteki Narodowej

* felieton Krzysztofa Cieślika o badaniach BN

 

J.P.