Literacki Nobel już jutro
Faworytami według firm bukmacherskich są pisarze azjatyccy – Chińczyk Mo Yan i Japończyk Haruki Murakami. Szwedzka Akademia lubi jednak zaskakiwać publiczność. Nazwisko tegorocznego laureata poznamy już jutro o godzinie 13.00.
Ktokolwiek zostanie laureatem literackiego Nobla w tym roku, otrzyma mniej pieniędzy niż jego poprzednicy. W czerwcu Fundacja Noblowska w Sztokholmie, która realizuje testament Alfreda Nobla, ogłosiła, że w 2012 roku laureaci otrzymają osiem zamiast dotychczasowych dziesięciu milionów koron (równowartość 940 tys. euro zamiast 1,2 mln euro). Powodem obniżenia wysokości nagrody jest światowy kryzys.
Co roku bukmacherzy przyjmują zakłady dotyczące werdyktu Szwedzkiej Akademii. Według międzynarodowej firmy Unibet największe szanse w tym roku ma chiński pisarz Mo Yan, na drugim miejscy jest Japończyk Haruki Murakami, a na dalszych kolejno: Holender Cees Nooteboom, Włoszka Dacia Maraini i Amerykanka Joyce Carol Oates. Najwyżej oceniany w rankingach polski pisarz Adam Zagajewski jest na 13. miejscu, Tadeusz Różewicz zajmuje miejsce 32.
W ostatnim dziesięcioleciu kilka razy wybierano pisarzy niemal nieznanych nawet krytykom literackim, jak Chińczyk Gao Xingjian. Wielokrotnie zdarzało się, że wielcy pisarze – tacy jak Marcel Proust, James Joyce, Jorge Luis Borges czy Lew Tołstoj – zostali pominięci przy przyznawaniu nagrody, a nazwiska literatów, których nią uhonorowano, szybko odeszły w zapomnienie.
Literacka nagroda Nobla przyznana została po raz pierwszy w 1901 roku. Czterokrotnie wyróżniono nią dwie osoby jednocześnie, a siedem razy w ogóle nie wyłoniono laureata. Wśród nagrodzonych znalazło się zaledwie 12 kobiet. Tylko dwóch pisarzy nie przyjęło nagrody: Jean Paul Sartre (argumentował, że „pisarz nie powinien dać się przekształcić w instytucję”) i Borys Pasternak (któremu przyjęcia nagrody zakazały władze sowieckie).
Źródło: instytutksiazki.pl
Opracowanie: B.S.