Autobiografie jak magnes przyciągają uwagę: spodziewamy się podsumowania życia, szczerości, prawdy lub przynajmniej zgrabnych kłamstw. Tylko, co ciekawego napisze osiemnastoletni idol Justin Bieber lub Jola Rutowicz, w której wypadku „pięć minut” sławy nie brzmi jak metafora. I dlaczego celebryci piszą (książki), skoro mają facebooka i twittera?
Subiektywny przegląd najważniejszych polskich nowości mijającego roku według Roberta Pruszczyńskiego, czyli dziesięć książek, które musiały się ukazać przed końcem świata.
18 października 2012
Felieton
Nie lubię Masłowskiej, Dehnela, toleruję Chutnik. Mało poważam również kilku trzecioligowych pisarzy, ale ze względu na łączące nas więzy towarzysko-romansowe, wyzłośliwiam się na temat literackiego Olimpu moich rówieśników, którzy nie mają pojęcia o istnieniu kogoś takiego jak ja. Dorotę Masłowską ceniłem, ceniłem do momentu przeczytania ostatniej książki.
Sukces pierwszego tomu trylogii E.L. James, "zmysłowa seria" W.A.B., a w kolejce dziesiątki tytułów z pogranicza erotyki i pornografii. Co tak naprawdę warto przeczytać? Co podnieca, a co nudzi? Oto zestawienie perwersyjnych książek, po które warto sięgnąć:
Spełniłem swoje marzenie: przez ostatni tydzień byłem obiektem pożądliwych spojrzeń pasażerów warszawskiego metra. W tym czasie podróżowałem z recenzyjnym egzemplarzem „50 twarzy Greya” E.L. Jones. Tuż przed oficjalną premierą bestsellera, obnosiłem się najgłośniejszą książką roku. Co przeczytałem w tunelu pod miastem? Soft porno, fenomen z pogranicza socjologii, seksuologii i nawet literatury.