Najbardziej przeceniani i niedoceniani polscy pisarze
Robert Pruszczyński przygotował ranking najbardziej przecenianych i niedocenianych polskich pisarzy współczesnych. Zapraszamy do lektury i zachęcamy do dyskusji.
Robert Pruszczyński przygotował ranking najbardziej przecenianych i niedocenianych polskich pisarzy współczesnych. Zapraszamy do lektury i zachęcamy do dyskusji.
W 1980 roku Czesław Miłosz w wierszu „Rue Descartes”, wspominając swój pierwszy pobyt w Paryżu, pisał: „Mijając ulicę Descartes,/ Schodziłem ku Sekwanie, młody barbarzyńca w podróży/ Onieśmielony przybyciem do stolicy świata./ Było nas wielu, z Jass i Koloszwaru, Sajgonu i Marakesz (…)/ Wkraczałem w uniwersalne, podziwiając, pragnąc”. Paryż był centrum, przedmiotem pożądania, wejście do tego miasta, w jego zaklętą aurę było ponownymi narodzinami. Spacer po bulwarach Haussmanna był jak pielgrzymka, kawa w Les Deux Magots lub Café de Flore dla przybysza z Europy Środkowej i Wschodniej była jak zawołanie: oto jestem, stałem się. Największa bzdura, posiadająca stempel „made in Paris” stawała się intelektualnym wydarzeniem.
Michał Komar poleca na wakacje książkę Piotra Szaroty „Wiedeń 1913”. Dlaczego? Bo tam zamykał się ówczesny świat i właśnie w tym małym, dziś nieco prowincjonalnym Wiedniu tkwią źródła nowoczesności.
Zapraszamy do „Zaczytanych wakacji”. Tym razem odwiedzamy Mikołajki. Trzecie wydanie programu już w najbliższą sobotę o 12.10 w TVN24.
Podczas grypy Aleksego dopadł pirat Rabarbar. Okazało się, że jego burzliwe dzieje są na tyle wciągające, iż Aleksy zapoznał się z nimi w całości. Książkę Wojciecha Witkowskiego można śmiało postawić obok „Mikołajka” czy „Dzieci z Bullerbyn”.