Pisarz x.pl

20 listopada 2012

Wielka powieść o umieraniu

Około 30 ekranizacji, nie licząc seriali. Pierwsza nie trwała dłużej niż 10 minut, ostania uderza przepychem i ambicjami twórców. Żaden bohater ani żadna bohaterka filmowa nie umierała na ekranie chyba tak często jak Anna Karenina. Raz jeden, w 1927 roku darowano jej życie, ponieważ badania amerykańskiej publiczności pokazały, że widzowie woleliby ją widzieć w ramionach Wrońskiego, a nie pod kołami pociągu. Twórcy filmu zachowali jednak resztki zdrowego rozsądku i zmienili tytuł filmu rezygnując z odniesienia do powieści i zostawiając tylko "Love".