Recenzja
Powtórka z historii najnowszej
Cóż, najsłabiej znam tę najnowszą historię Polski. Szkoły przed 1989 rokiem o pewnych sprawach nie uczyły, a najnowsze archiwa poznajemy powoli.
Ostatnio nadrobiłam wszystkie zaległości bez czytania nudnego podręcznika. Zamiast tego pochłonęłam książkę profesora Karola Modzelewskiego wybitnego historyka, mediewisty, jednego z przywódców buntu studentów z 1968 roku, założycieli pierwszej Solidarności, człowieka o życiorysie, który może być wzorem dla wszystkich Polaków. Ta książka nie jest typową autobiografią, to bardziej rozrachunek autora ze swoją społeczną i polityczną przeszłością, sukcesami, ale i błędnymi decyzjami, które w życiu podejmował. A jakie to było życie!
Modzelewski urodził się w Związku Radzieckim w czasach stalinowskiego terroru, aresztowano jego dziadka mienszewika i biologicznego ojca. Kilka lat spędził w radzieckim domu dziecka, a potem w Polsce wychowywał go ojczym komunista Zygmunt Modzelewski, który przeżyl tortury na Łubiance, wraz z matką tłumaczką. Z adepta leninizmu przeobraził się w buntownika, a w książce pisze o latach swego internowania, o współpracy z Kuroniem, konspiracji, strajkach, tym jak rozumie tożsamość narodową, o Okrągłym Stole, niezgodzie na poglądy prof. Leszka Balcerowicza. Lektura obowiązkowa dla studentów, rodziców i dziadków.