28 listopada 2015
wideo recenzje
Hawaikum. Felieton Michała Rusinka.
Nie możemy się tam przenieść więc znaki tamtej przestrzeni umieszczamy w naszym krajobrazie, kompletnie nie dbając o ich kontekst. Chcemy mieć u siebie Hawaje – stawiamy sobie w ogródku plastikową palmę, którą zimą przysypuje słowiański śnieg i powstaje przestrzeń niemożliwa, utopia zwana hawaikum.