Xięgarnia odcinek 30.
„Szlachetniej zabić z miłości niż dla idei” – mówił Eustachy Rylski, gość 30. wydania Xięgarni, pisarz, scenarzysta, dramaturg. Autor „Warunku” opowiadał o swej najnowszej powieści, „Obok Julii”. Jej główny bohater jest „kolekcjonerem przyjemności, który na końcu został z niczym”. Janek Ruczaj to postać hemingwayowska, ktoś, kto może z całą mocą powiedzieć „dobrze mi było żyć”. „To moja najbardziej optymistyczna i najpoczciwsza książka” – stwierdził prozaik. Ruczaj na tle bohaterów innych dzieł Rylskiego, to miły człowiek. Nie jest maszyną do zabijania, jak Rangułt z „Warunku”, ani kimś, kto odnajduje przyjemność w wojnie, jak Maks Rogojski z „Powrotu”, ani zimnym jak lód notariusz Rańskim z „Człowieka w cieniu”, ani pułkownikiem Stankiewiczem, który z radością oddaje się bezsensownej zemście.
Autobiografizm i pisarze-idioci
Rylski wyjaśnił także różnicę między pisarzem-idiotą a pisarzem, który ma szansę na stworzenie ciekawej postaci „Jak mi prozaik mówi, że jego bohater w pewnym momencie mu się wymknął kompletnie i zaczął żyć własnym życiem, to ja mam wrażenie, że mam do czynienia z idiotą. Ale jak mi ktoś mówi, że jego postać się trochę zautonomizowała i nie do końca jest posłuszna jego zamiarom, to mówię mu: kroi ci się dobra postać”. Autor „Stankiewicza” mówił też, dlaczego sam nie nadaje się na bohatera powieści. Początkowo „Obok Julii” miało być powieścią autobiograficzną, ale kiedy ten zamiar się nie powiódł Rylski poczuł się wolny. „Jeżeli bohaterem mam być ja i mam nie zmyślać, to z tego nic nie wyjdzie” – powiedział pisarz.
PRL nie był szary
„PRL to nie była jedna wielka szarość. Moje życie w komunie nie polegało na lizaniu. Wesoło i nieźle żyłem, przede wszystkim dlatego, że to była moja młodość i najlepsze męskie lata” – zauważył Rylski. Pisarz opowiadał również o cudownym lecie 1963 roku i szatańskiej proweniencji piękna.
Nowości i felietony
Michał Rusinek na przykładzie „Goliata” Gaulda pokazywał, że komiks może być dobrą literaturą, Michał Komar mówił zaś o moralności sadyzmu. Agnieszka Rylik polecała “Zniknięcie słonia” Murakamiego, a Bartosz Węglarczyk rekomendował książkę Stephena Rebello o “Psychozie” Hitchcocka. Prowadzący program, Agata Passent i Mariusz Cieślik, przyglądali się najciekawszym nowościom, a także omawiali bestsellery z zakresu literatury faktu.
Zapraszamy do obejrzenia kontynuacji wywiadu z Eustachym Rylskim.
Program „Xięgarnia” dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Promocja czytelnictwa”.