„To jest film Andrzeja Wajdy. Miałem bardziej ironiczną wizję niż miał Andrzej, który jest jednak dobrem narodowym” – mówił gość Xięgarni, Janusz Głowacki. Dramaturg, prozaik, felietonista, jeden z najpopularniejszych dziś polskich pisarzy na pytanie Filipa Łobodzińskiego, czy historia Polski zasługuje na ironię, odpowiedział zdecydowanie, iż „Wyłącznie. Przynajmniej ta najnowsza”.

Nie nadaję się do kapliczek

„Uważałem, że pomysł jest fantastyczny, tylko nie nadaję się do pomników. Powiedziałem, że ja za bardzo do kapliczek nie pasuję, a on powiedział, że absolutnie nie chce żadnej kapliczki, tylko że jestem potrzebny, bo Polański mówił, że się nadaję” – stwierdził Głowacki na temat swej rozmowy z Wajdą o scenariuszu filmu poświęconego Wałęsie.

Wałęsizmy

„Studiowałem wypowiedzi Lecha Wałęsy. On ma oszałamiające zdolności językowe” – mówił Głowacki o przygotowaniach do pracy nad „Przyszłem”. Pisarz opowiadał o tym, czego w filmie nie zobaczymy, o kulisach władzy, jej śmiesznostkach i tym, co niskie, ale nieodzowne.

Felietony i nowości

Michał Rusinek – na przykładzie książki Tulleta “A gdzie tytuł?” – udowadniał, że książki dla dzieci to dzieła na wskroś postmodernistyczne. Michał Komar mówił zaś o sposobach na… kaca. Prowadzący program, Agata Passent i Filip Łobodziński, przyglądali się najciekawszym nowościom, a także omawiali październikowe bestsellery.

Zapraszamy do obejrzenia kontynuacji wywiadu z Januszem Głowackim.

Koproducentami programu są Narodowy Instytut Audiowizualny oraz TVN24. Producentem wykonawczym jest SOLFILM.