W 61. odcinku Xięgarni gościła pisarka Grażyna Jagielska. Autorka „Miłości z kamienia” i „Anioły jedzą trzy razy dziennie” opowiadała m.in. o tym, jak trafiła do zakładu psychiatrycznego z objawami stresu bojowego.

Obsesja śmierci męża

„Po dwudziestu latach trwania choroby ciężko ustalić, co jest jej przyczyną” – stwierdziła prozaiczka. „Psychika nie wytrzymuje obciążenia. Do kliniki przywiodła mnie obsesja śmierci męża. To było bezpośrednią przyczyną. Ten lęk ma to do siebie, że zaczyna żyć w nas własnym życiem. Później staje się on irracjonalny. Człowiek boi się wszystkiego” – dodała Jagielska.

Szpital na peryferiach

„Ta książka nie jest o mnie. To są historie innych ludzi” – powiedziała pisarka. Autoterapeutyczny charakter miała niewątpliwie powieść „Miłość z kamienia”, jednak „Anioły jedzą trzy razy dziennie” jest czymś zupełnie innym. A jak wygląda pobyt w szpitalu? „Zaczyna się od oddziału zamkniętego. To okres wypoczynku, wyciszenia, oderwania od świata zewnętrznego. Bez telefonu, bez zegarka, bez lusterka. To dla kobiet jest dosyć trudne – kilka tygodni bez lusterka. To okres, który wspominam bardzo przyjemnie. Żadne kłopoty nie mogą człowieka znaleźć. Na tym etapie bardzo istotna jest farmakologia” – dodała Jagielska.

Nauka uczuć

„Leczenie uczy nazywać uczucia i wyrażać je. Po 20 tygodniach takich ćwiczeń moje relacje z bliskim się trochę zmieniły. Szczerzej wyrażam swoje potrzeby” – o efektach terapii mówiła Grażyna Jagielska.

Felietony i nowości

Michał Komar mówił niepozornie o pozorach, a Michał Rusinek o niepotrzebnym nadmiarze, który zdominował kulturę. Jacek Pałasiński polecał książkę Italo Calvino „Marcovaldo”. Agata Passent i Filip Łobodziński, prowadzący Xięgarni, polecali ciekawe pozycje i omawiali styczniowe bestsellery.

Obejrzyj kontynuację rozmowy z Grażyną Jagielską.

Koproducentami programu są Narodowy Instytut Audiowizualny oraz TVN24. Producentem wykonawczym jest SOLFILM.