15 lutego 2014
program tv

Xięgarnia odcinek 65.

 

W 65. wydaniu Xięgarni gościł Jerzy Jarniewicz, jeden z najlepszych współczesnych tłumaczy, poeta, krytyk literacki.

 

„Tłumacz chyba musi występować w wielu rolach – jako poeta, prozaik, eseista. W Polsce tłumacze nie są całkiem anonimowi. Mamy także sławy” – stwierdził autor gościnności słowa już na samym początku.

 

Tłumacz jako twórca

 

„W tłumaczeniu nie ma żadnych zasad. To jest twórczość – tłumacz jest twórcą. W przypadku każdego tekstu co innego się sprawdza. Nie ma żadnych wszechobowiązujących reguł” – powiedział Jarniewicz. „Przekład jest niemożliwością, dlatego że istniej w konkretnym języku. W angielszczyźnie można robić zupełnie inne języki niż w polskim, już ze względu na samą gramatykę. Tłumacz musi sobie pozwolić na odstępstwa. Trzeba być niewiernym, żeby być sprawiedliwym wobec tekstu, który się przekłada” – dodał tłumacz Joyce’a.

 

Codzienność tłumacza

 

„Chciałbym pracować nad przekładem latami, ale najczęściej, jeśli podpisuje się umowę z wydawcą, terminy gonią. Tłumaczenie Szekspira, poezji, bardziej wymagającej prozy to kwestia noszenia w sobie fraz. To nie jest tak, że można usiąść i założyć sobie, że przełoży się dziennie jedną-dwie strony. Z niektórymi frazami trzeba spać, trzeba poobracać je na języku” – powiedział Jarniewicz.

 

Nowości i felietony

 

Michał Komar opowiadał o porubstwie i upadku szkolnictwa na przykładzie „Zemsty”, Michał Rusinek zabrał zaś widzów w rajd po wyspach z atlasem w dłoni. Szymon Majewski polecał „Tuwima. Wylęknionego bluźniercę” Mariusza Urbanka. Agata Passent i Filip Łobodziński, prowadzący Xięgarni, polecali ciekawe pozycje, a także przyglądali się nowościom.

 

Zapraszamy do obejrzenia kontynuacji wywiadu z Jerzym Jarniewiczem.

 

Koproducentami programu są Narodowy Instytut Audiowizualny oraz TVN24. Producentem wykonawczym jest SOLFILM.