Gościem 98. wydania Xięgarni był wybitny ukraiński prozaik Jurij Andruchowycz.

„Głównym osiągnięciem rewolucji na Ukrainie jest to, że tylu ludzi chce uczestniczyć w życiu społecznym kraju. Widzę jak ludzie reagują na kolejne problemy, tragedie. Zrobiła się moda na to, żeby dawać, a nie brać” – stwierdził autor „Dwunastu kręgów”. „Nie da się wierzyć w politykę, ale można na trzeźwo, racjonalistycznie robić tak, żeby polityka była dobra” – dodał pisarz.

Czas działania

Na pytanie Agaty Passent, czy rewolucja, to czas na pisanie, Andruchowycz odpowiedział, że to zdecydowanie czas działania: „Nie piszę powieści. Mam jakieś pomysły na dwie czy trzy powieści, ale nie wiem, kiedy nadejdzie chwila, żeby spokojnie do nich zasiąść. Podoba mi się pisanie tekstów publicystycznych, którym zajmuję się ostatnio, ale jestem pewien, że nie zawsze tak będzie”.

„Bardzo chciałbym, żeby skończyła się wojna, żebyśmy w końcu mogli trochę odetchnąć i normalnie budować naszą przyszłość” – dodał Andruchowycz.

Nowości i felietony

Michał Komar przypominał rewolucjonistę polskiej kultury Stanisława Brzozowskiego, Michał Rusinek opowiadał zaś o tym, jak język może służyć tyranii. Jerzy Engel rekomendował „Menedżerów” Mike’a Carsona. Agata Passent i Filip Łobodziński, prowadzący Xięgarni, polecali ciekawe pozycje i przyglądali się bestsellerom.

Zapraszamy do obejrzenia kontynuacji wywiadu z Jurijem Andruchowyczem.

Koproducentami programu są Instytut Książki oraz TVN24. Producentem wykonawczym jest SOLFILM.