Zaczytane wakacje – czwarte wydanie
W czwartym wydaniu „Zaczytanych wakacji” odwiedziliśmy Wrocław. Gośćmi Agaty Passent i Mariusza Cieślika byli: prozaik Michał Witkowski, aktor Robert Gonera oraz Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski.
Czytanie nie boli
„Dlaczego warto czytać książki?”. Na to pytanie odpowiedział aktor Robert Gonera. Ostatnie wydanie „Zaczytanych wakacji” było okazją do dyskusji na temat stanu czytelnictwa w naszym kraju. „Polski rynek wydawniczy stoi na bardzo wysokim poziomie; tym bardziej martwi, że Polacy nie czytają” – stwierdził prowadzący programu, Mariusz Cieślik. Bogdan Zdrojewski, minister kultury, zauważył, iż nawyki czytelnicze powstają w domu i szkole, w okresie, w którym kształtowana jest nasza wrażliwość. „Nawyk czytania może zanikać” – dodał Robert Gonera. Michał Witkowski mówił z kolei, iż chce trafiać do szerokiego grona odbiorców i nie tworzy literatury hermetycznej.
Literacki Wrocław
Michał Witkowski opowiadał o swojej najnowszej powieści, która ma być taką książką, z którą będzie można zwiedzać Wrocław zupełnie jak można to robić ze „Zbrodnią i karą” w Petersburgu. Goście odpowiadali na pytanie Agaty Passent, jaki pisarz zasłużył na pomnik we Wrocławiu. Zdaniem ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego i aktora Roberta Gonery pomnik bez wątpienia należy się Tadeuszowi Różewiczowi. Gonera dodał także, iż po Wrocławiu świetnie oprowadza Marek Krajewski. Bogdan Zdrojewski rekomendował w celach turystycznych i poznawczych książki Normana Daviesa i Macieja Łagiewskiego, a także trzytomową „Historię Wrocławia”.
W programie także: felietony, sondy, rekomendacje
Robert Gonera wyjaśniał, dlaczego wziął udział w kampanii „Zaczytane wakacje”. Lektury na lato polecali goście programu i prowadzący, fragmenty powieści Marka Krajewskiego „Śmierć w Breslau” czytali wrocławianie. Aleksy Krysztofiak mówił o „Ilustrowanym elementarzu Dizajnu” Ewy Solarz, Jarosław Kuźniar z TVN24 opowiadał zaś o Williamie Whartonie i roli książek w swoim życiu.