Do tej pory zadziwiała czytelników, teatralnych bywalców, poszukujących nowego języka w muzyce. Czy najnowsze parakulinarne felietony są obowiązkową  lekturą dla każdej pani domu? Z pewnością nie! Dorota Masłowska udowadnia w najnowszym odcinku Xięgarni, że rubryka spożywcza to nie tylko składniki i kulinarne triki.

“Wydaje mi się, że poradnictwo widać dzisiaj nawet w sposobie w jaki ludzie mówią do siebie na co dzień. Oczywiście to, co napisałam jest parodią poradnictwa. Nie roszczę sobie prawa do radzenia komukolwiek, czegokolwiek” – mówiła Dorota Masłowska.

Brzydota może pobudzać

Pisarka zdradziła również skąd u niej pociąg do opisywania rzeczy obleśnych: “W życiu osobistym jestem osobą, która nakręca się różnymi obrzydliwościami i ich opisywanie bardzo mnie pobudza”.

Sprawiedliwe okrucieństwo

“Niestety nie jest tak, że poruszam się po świecie jak po ogrodzie zoologicznym, w stroju safari i z notatnikiem w dłoni. Sama dla siebie też jestem bardzo dziwna, w jakiś sposób nieatrakcyjna. Wydaje mi się, że przejawiam tyle samo okrucieństwa wobec siebie, co wobec innych” – zdradziła Masłowska.

Agata Passent: Jesteśmy straszeni jedzeniem. Ostatnio krążyło nad Europą widmo glutenu. Poddajesz się temu?

“Mam chyba za duże poczucie absurdu, żeby się temu poddać. Oczywiście mam takie tendencje, ale jednak moje poczucie niedorzeczności wygrywa. Świat jest już tak zniszczony, że nasze poczucie, że możemy jeść zdrowo jest trochę fantasmagorią bo wszystko jest już skażone. Nawet brak glutenu jest skażony” – dodała pisarka.

Podobanie to pułapka

“Na pewno istnieje coś takiego jak styl Masłowskiej. Kiedy mówię, że nie chciałabym pisać tak jak ja, to wszyscy wiemy o jakim zjawisku mówię. Mózg bardzo szybko uczy się robić rzeczy, które się podobają. Aprobata krytyków i czytelników jest takim czynnikiem, który sprawia, że wiemy co robić, żeby było atrakcyjnie. Nie chciałabym iść tą ścieżką, nie chciałabym robić rozwodnionych, kolejnych wersji tego samego. Wolę robić rzeczy kontrowersyjne i niedoskonałe niż te, które by się bardziej podobały. Dla mnie by nie były wyzwaniem” – tłumaczyła Masłowska.

Nowości i felietony

Anielskie wcielenie Michała Komara pozwoliło na opowiadanie o niezwykłym słowniku. Natomiast Michał Rusinek, pod wpływem lektury, uległ fascynacji tatuażem. Andrzej Chyra, aktor filmowy i teatralny, polecał “Złego pana” – głośną publikację o przemocy wobec dzieci. Agata Passent i Filip Łobodziński polecali książki, które na pewno warto przeczytać i przedstawili listę bestsellerów literatury dziecięcej. Zachęcamy również do obejrzenia rozmowy z Andrzejem Czyżewskim, autorem biografii Marka Hłaski “Piękny dwudziestoletni”.

TUTAJ można obejrzeć dalszy ciąg rozmowy z Dorotą Masłowską, w której m.in. pisarka opowiada o zmysłowości i gumie “Turbo”.

Koproducentami programu są Instytut Książki oraz TVN24. Producentem wykonawczym jest SOLFILM.