W sobotę 8 listopada wielbiciele prozy Szczepana Twardocha mogli spotkać się z bohaterami jego powieści na dość niekonwencjonalnej scenie. Robert Talarczyk, Dyrektor Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego, zaznaczał, że prawdziwym wyzwaniem, poza tekstem, była dla zespołu przestrzeń Galerii Szyb Wilson. Oceniał jednak, że to najlepsze przedstawienie Eweliny Marciniak. Spektakl zebrał już bardzo dobre recenzje, również od samego Szczepana Twardocha, który przyznał, że to “kawał fajnego teatru”.

“Morfina” jest historią śląskiego arystokraty, Konstantego Willemanna, a akcja sztuki rozpoczyna się w 1939 r. w Warszawie po klęsce wrześniowej.

“To jest tak fantastyczna rzecz, która opowiada o nas – Polakach, Ślązakach, o problemach z tożsamością, które pojawiają się tu na, Śląsku – stąd pomysł, żeby to zrobić. Ewelina Marciniak też chciała to zrealizować, a jej wizja odpowiadała Szczepanowi Twardochowi” – mówił Robert Talarczyk. Rolę Willemanna zagrał Paweł Smagała, jego żony Heli – Anna Kadulska, Salome – Katarzyna Błaszczyńska, Dzidzi – Aleksandra Fielek, matki Konstantego – Violetta Smolińska, a jego ojca – Artur Święs. Trzeba też dodać, że opowieści rozgrywającej się na scenie towarzyszy  specjalnie do niego, grana i śpiewana na żywo muzyka grupy Chłopcy Kontra Basia.

Szczepan Twardoch będzie gościł w Xięgarni przy okazji premiery powieści “Drach”, która trafi do księgarń już w grudniu. Autor “Morfiny” był niedawno także gościem cyklu Młoda Polska Proza – tutaj znajdziecie Państwo wywiad z nim i opowiadanie jego autorstwa.