Felieton
Na pamiątkę
„Ukryty modernizm” pozwala nam poznać Christiana Kereza i poczuć żal, że architekt ten prawdopodobnie nie zaprojektuje już niczego w Warszawie.
W 2007 roku władze Warszawy rozstrzygają konkurs architektoniczny na nową siedzibę Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Jury postanawia wyróżnić projekt powściągliwy i minimalistyczny. Jego autorem jest szwajcarski architekt Christian Kerez. Zaraz po ogłoszeniu wyników wybucha gorąca dyskusja poświęcona wartości jego propozycji. Wyobraźnię sporej części opinii publicznej zawłaszcza internetowy mem, w którym budynek Kereza zostaje zaopatrzony w logo popularnej sieci hipermarketów. Mało kto zwraca uwagę na przewrotność projektu Szwajcara. Obiekt ma przecież zaistnieć na Placu Defilad, tuż obok wielkiej architektonicznej pieczęci, jaką na początku lat pięćdziesiątych przystawił w Warszawie Stalin. Nie od dziś wiadomo, że Pałac Kultury w swej architektonicznej totalności nie znosi żadnego sąsiedztwa. Jest architekturą, która krzyczy najgłośniej i tak już zostanie. Nie da się tego budynku zasłonić, wyburzyć, ani w żaden sposób do niego nawiązać. Kerez proponuje więc coś, co będzie jego przeciwieństwem. Skoro Pałac krzyczy, jego budynek będzie szeptał. PKiN jest ekstrawertykiem, budynek Kereza będzie więc introwertyczny. Z zewnątrz nieśmiały i skromny, zachwycać będzie spektakularnym wnętrzem. Ta wizja nie doczeka się jednak realizacji – perypetie projektu Kereza mogłyby zostać sfilmowane i puszczane w kinach jako czarna komedia. W 2012 roku władze miasta ostatecznie zrywają umowę z projektantem. Warszawa od tego czasu będzie mu się śniła ale już tylko w koszmarach.
Zanim jednak to się stanie Kerez postanawia stolicę Polski gruntownie poznać od strony architektonicznej. W 2008 roku przyjeżdża do Warszawy wraz z grupą studentów architektury Politechniki w Zurychu (ETH). Chcą wspólnie przyjrzeć się najciekawszym budynkom w mieście. Są do tego przygotowani, sam Kerez sporządza listę interesujących go obiektów, zaopatruje ją w ilustracje i szkice. To właśnie ten sporządzony chałupniczo i na prywatny użytek przewodniczek staje się kanwą książki „Ukryty modernizm. Warszawa według Christiana Kereza”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Karakter i Muzeum Sztuki Nowoczesnej. To drugie z pomocy Kereza już nie będzie miało szansy korzystać, może jednak w ten sposób zaznaczyć jego obecność w Warszawie.
Wśród trzydziestu budynków czy zespołów, które wytypował Kerez są ikoniczne dla miasta PKiN, Centralny Dom Towarowy Smyk, Dom Partii czy Trasa W-Z, ale i mniej znane budynki jak Społeczny Dom Kultury WSM na Żoliborzu, Zajezdnia Służby Zdrowia przy ul. Woronicza czy Skwer Tekli Bądarzewskiej na Muranowie. Są też wszystkie „źle urodzone” budynki, które nie przetrwały warszawskiej rzezi powojennego modernizmu z ubiegłej dekady – Pawilon Chemii przy Brackiej, Stadion X-lecia czy Supersam. Wszystkie budynki przedstawione są za pomocą zdjęć archiwalnych i planów. Współczesne zdjęcia na potrzeby książki wykonał z rozmachem nasz specjalista od fotografowania modernizmu Nicolas Grospierre. Całość została zaopatrzona we wstępny tekst, który napisał architekt Jan Strumiłło. On także przeprowadził wywiad z Christianem Kerezem, w którym architekt wyjaśnia motywy jakimi kierował się dokonując wyboru warszawskich budynków. Wszystko to składa się nie tylko na pasjonującą lekturę, ale też wspaniałą podróż przez Warszawę widzianą oczami specjalisty, który jednak potrafi mówić językiem zrozumiałym dla wszystkich. Jak pisze sam Strumiłło:
„Architekci wyrażają się najpełniej przez kształtowanie przestrzeni, wszystko jednak wskazuje na to, że Kerezowi nie będzie dane wypowiedzieć się w Warszawie w tym języku. Dlatego „Ukryty modernizm” jest też próbą wypełnienia tej niespodziewanej pustki . Pokazując to co Christian Kerez uznał za najciekawsze w stołecznej architekturze, przybliżamy człowieka, który wkroczył na warszawską scenę ale nie mógł do końca przedstawić swojej wizji”.
Po lekturze tej książki możemy tylko jeszcze bardziej tego żałować.
9 marca o godzinie 18 o książce „Ukryty modernizm. Warszawa według Christiana Kereza” opowiadać będą w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie Jan Strumiłło i Nicolas Grospierre”. Więcej informacji na stronie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.