Recenzja
Pytanie jako forma otwarta
Nowa propozycja wydawnictwa Mundin to pozycja wyjątkowa z co najmniej kilku powodów.
„Pytania“ ogniskują się wokół postaci Grzegorza Kowalskiego, który wpłynął na polską sztukę dwojako – najpierw w latach 70. jako artysta związany z Galerią Repassage, później jako pedagog przez lata wierny Wydziałowi Rzeźby na warszawskiej ASP. Jego pracownia, popularna Kowalnia, słynie z autorskich programów i zadań („Obszar wspólny, Obszar własny“) oraz genialnych wychowanków kojarzonych ze sztuką krytyczną. „Pytania“ skupiają się na tym pierwszym, heroicznym okresie rodzimego konceptualizmu.
Kowalski w swoich poszukiwaniach artystycznych krążył wokół problemów teorii formy otwartej Oskara Hansena (którego był uczniem) i charaktertycznego minimalizmu typowego dla tego nurtu. Tworzący w tym duchu artysta bardziej niż hermetycznym polem “sztuki” interesuje się społeczną komunikacją i tematami w rodzaju przenikania sfery publicznej z prywatną. Kowalski przez lata zgłębiał trzy pytania: „Czy mógłbyś i czy chciałbyś wcielić się w zwierzę przed obiektywem?“, „Czy mógłbyś i czy chciałbyś potraktować mnie jako przedmiot?“ oraz „Czy chciałbyś wrócić do łona matki?“. Prowokoują one respondentów Kowalskiego do refleksji o bezpieczeństwie, wolności i szczęściu.
W książce odpowiedzi znajomych autora zestawione są z materiałem fotograficznym tworzącym całość z tekstem. Pisząc o nowej publikacji poznańskiego wydawnictwa trzeba podkreślić staranne opracowanie edytorskie i graficzne. Nie pierwszy raz zresztą książka Mundin zachwyca oprawą wizualną. Wyjątkowy bohater został tutaj należycie potraktowany. Tym bardziej musi boleć, że „Pytania“ mogą być ostatnią czy jedną z ostatnich książek przygotowywanych przez Honzę Zamojskiego – współzałożyciela wydawnictwa, odpowiadającego za projekty graficzne. Oby te plotki nie znalazły potwierdzenia w faktach.