Reklama

Autor x.pl

17 września 2012

Pisarze i alkohol, część I

"Cywilizacja zaczyna się od destylacji" - miał powiedzieć Faulkner. Literatura i alkohol od zawsze chodzą ze sobą w parze. Ulubionym trunkiem Wisławy Szymborskiej była nalewka cytrynowa według receptury Kornela Filipowicza, tzw. „kornelówka”. Konwicki nazwał Himilsbacha „Marcelem Proustem spod budki z piwem”. Joyce, gdy się upił, wszczynał bójki w dublińskich pubach, a Bukowski zaczął tankować w wieku 13 lat i nigdy nie skończył. Prześledzenie wątku alkoholowego w biografiach wielkich pisarzy i pisarek może nam uświadomić, jak niewiele różni tytanów pióra - przynajmniej pod tym względem - od anonimowych panów czatujących pod monopolowym o siódmej rano w środku tygodnia.

Autorzy
Newsletter