Recenzja
Więcej niż rozmowa
Gdyby spośród wszystkich wspomnieniowych książek o obozach koncentracyjnych kazano mi wskazać jedną jedyną, której absolutnie nie można pominąć, która skupia w sobie wszystkie typowe dla tego nurtu aspekty, a jednocześnie zachowuje oryginalność i rzuca nowe światło na wielokrotnie już opisywane wydarzenia, to bez chwili wahania wskazałabym na rozmowę Dariusza Zaborka z Alicją Gawlikowską-Świerczyńską o intrygującym tytule „Czesałam ciepłe króliki”.
O drugiej wojnie światowej, obozach koncentracyjnych, hitlerowskich Niemczech napisano już tyle, że kolejne pozycje wydawnicze budzą – często całkiem zasadny – sceptycyzm. Z pewnym wahaniem brałam więc do ręki wydaną niedawno książkę Dariusza Zaborka. Już pierwsze zdania obudziły jednak pewne nadzieje, że będzie inaczej i bez sztampy:
„Do konkursu piękności Miss Holocaustu w Izraelu zgłosiło się pięćset kobiet ocalonych z Zagłady. Rozpiętość wiekowa od siedemdziesięciu czterech do dziewięćdziesięciu siedmiu lat…”
Nie były to nadzieje płonne. Dariusz Zaborek ma niesamowity dar prowadzenia rozmowy. Wielokrotnie nagradzany za swoje wywiady, podchodzi do interlokutorów z wielkim szacunkiem, ciekawością i otwartością na to, co mają do powiedzenia. Tak jest również w przypadku Alicji Gawlikowskiej-Świerczyńskiej – w czasie wojny działaczki konspiracji, byłej więźniarki obozu w Ravensbrück, lekarki, a przede wszystkim niezwykle silnej i niezależnej kobiety. „Czesałam ciepłe króliki” to książka pełna humoru i niewiarygodnego optymizmu, śmiałych poglądów – często oscylujących na granicy kontrowersji, ale też pozytywnych emocji. Rozmówczyni Zaborka opiera się martyrologii, przesadnemu patosowi, epatowaniu tragizmem i mocnymi słowami, czyniąc swój przekaz jeszcze bardziej wyrazistym.
Znajdziemy tu rozmowy na temat codzienności obozowego życia, powojennych realiów w Polsce, leczeniu gruźlicy u partyjnych i niepartyjnych, seksie, przyjaźni i królikach. Dariusz Zaborek stawia przemyślane pytania, a Alicja Gawlikowska-Świerczyńska udziela niezwykle mądrych odpowiedzi. Czysta przyjemność lektury i świetna okazja do autorefleksji.