Artykuł
9 mitów o pisarzach (w 29 filmach)
Kino potrzebuje bohaterów, których życie obfituje w przygody, romanse i ekscytujące wydarzenia, a nie przeciętniaków, spędzających całe życie przy biurku. Jeśli film nie traktuje o piratach, rewolwerowcach, gangsterach czy gwiazdach rocka, a o zwykłych przedstawicielach klasy średniej, to najlepiej wyposażyć ich w zawód przynoszący przyzwoite dochody a jednocześnie dający nieograniczoną swobodę i mnóstwo wolnego czasu. Profesja pisarza lub poety jest do tej roli idealna. Zaraz, zaraz… czy literaci to nie są przypadkiem te szare myszy, które całymi dniami siedzą przy biurku, gapiąc się w puste kartki? Jeśli wierzyć filmom – to wcale nie.
1. Praca pisarza to wielkie wakacje (we Francji)
Scenarzyści szerokim łukiem omijają prozę pisarskiego życia: ślęczenie nad manuskryptami, zabieganie o uwagę wydawców, biedowanie za pisarską gażę i dorabianie chałturami. Filmowi literaci zwykli spać do południa, dzień spędzać w kawiarniach, a wieczór na zakrapianych czerwonym winem przyjęciach w towarzystwie dawnych, obecnych i przyszłych partnerów (patrz: mit 2). Gdy nachodzi ich kryzys twórczy, wyjeżdżają odetchnąć od tej monotonii. Ojczyzną natchnienia jest naturalnie Stary Kontynent, a konkretnie – Francja i Włochy. Bohater filmu Woody’ego Allena „O północy w Paryżu”, szukając weny nad Sekwaną, przenosi się do innej epoki (patrz: mit nr 6), co naturalnie znacznie ułatwia proces twórczy. Pisarki preferują włoskie dolce vita: bohaterka „Pod słońcem Toskanii” remontuje zakupiony okazyjnie pałacyk, a Julia Roberts w „Jedz, módl się i kochaj” udaje, że uczy się włoskiego, obijając się (i objadając) w Rzymie. Skąd środki na hulaszcze życie? Z pisania, które najwidoczniej rozgrywa się poza ekranem (patrz: mit nr 3).
2. Pisarze mają branie
W filmie „Cudowni chłopcy” podstarzały i, powiedzmy szczerze, dość zapuszczony literat, żali się swojemu wydawcy, że opuściła go żona. Ten pociesza: „znajdziesz nową, będzie piękna i młoda – zawsze są”. Ból pisarza będzie też próbowała ukoić jedna z jego studentek, on jednak odrzuci jej względy, gdy okaże się, że nie docenia jego najnowszego dzieła. W polskim filmie „Różyczka” urodziwa sekretarka obdarza uczuciem pisarza w wieku tak sędziwym, że oglądając sceny erotyczne widz drży o jego życie. Z początku celem dziewczyny jest wprawdzie inwigilacja pisarza–opozycjonisty, lecz poznawszy ogrom jego wiedzy i talentu, zakochuje się w nim naprawdę. Co ciekawe, jedyne pisanie jakie widzimy na ekranie, to pisanie donosów (patrz: mit nr 3).
3. Pisarze nie piszą (i nie czytają)
Reżyserzy raczej stronią od scen przedstawiających sam akt twórczy, gdyż trudno go uczynić wystarczająco zajmującym dla widza (choć są tu wyjątki – kapitalna scena z „Niebezpiecznych związków”, w której Valmont pisze list do pani Tourvel na plecach kochanki). Niemniej, gdy scenariusz traktuje o literacie, wypadałoby, żeby choć od czasu do czasu sięgnął po pióro. Bohater serialu Californication, Hank Moody utrzymuje, że jest pisarzem, ba! utrzymuje się z pisania, choć w ciągu pięciu sezonów serialu pisze raptem w kilku scenach. Proces twórczy wygląda następująco: kilka miesięcy picia oraz łajdaczenia się (patrz: mit nr 2), a następnie pięć minut frenetycznego zaciągania się papierosem i intensywnego stukania w klawisze maszyny do pisania (patrz: mit nr 7). Voilà! Kolejne arcydzieło gotowe.
W radzieckim żarcie na spotkaniu z literatem Czukczą pada pytanie o to, co ostatnio czytał. A on na to: ja pisatiel, nie czytatiel. Hank Moody także posiadł zadziwiającą zdolność pisania bez czytania. Jeśli widziano go z jakąkolwiek lekturą, to była to jego własna powieść bądź jej recenzja. Pytany „co masz teraz na nocnym stoliku?”, odpowiada rozbrajająco: „butelkę Heinekena”.
4. Pisarz to ten, co pisze (cokolwiek)
Gdy bohater filmu z dnia na dzień postanawia zostać artystą, na ogół decyduje się sięgnąć po pióro. Słuszny wybór: można w ten sposób uniknąć nużącej nauki robienia odlewów, rzeźbienia w drewnie czy gry na harfie, od razu przechodząc do wzniosłego procesu kreacji. Przykładowo bohater filmu „He died with a falafel in his hand” z uporem maniaka wpisuje w podaniach o prace zawód „pisarz”, choć jedyne co napisał to dwa zdania na wkręconej w maszynę do pisania (patrz: mit nr 7) rolce papieru toaletowego. Bohaterka serialu „Seks w wielkim mieście” pisze felietony, w których szczegółowo zdaje relacje ze swojego życia seksualnego. Zawód: pisarka.
5. Pisarki źle kończą
Wspomnianą wyżej Carrie Bradshaw nachodzą lekkie chandry, kiedy nie może kupić wymarzonych butów, lub gdy kochanek żąda, żeby na niego nasikała, ale to nic w porównaniu z głębokimi dołami, w które pisanie wpycha większość kobiet. „Godziny” to studium pisarki dotkniętej depresją, a w filmie „Anioł przy moim stole” zostaje sportretowana twórczyni cierpiącą na schizofrenię. Bohaterka „Sylvii” – poetka – popełnia samobójstwo. Autorka bajek sportretowana w filmie „Enid” potrafi dawać radość swoim małym czytelnikom, ale w prawdziwym życiu wyrządza tylko cierpienie. Wszystkie cztery filmy są oparte na prawdziwych historiach, więc może nieszczęsny los pisarek nie jest do końca mitem? A może reżyserów po prostu nie interesują życiorysy twórczyń, które bawiły się tak wesoło, jak faceci? (patrz: mit nr 2).
6. Pisanie prowadzi do szaleństwa
W filmie „Reprise. Od początku…” dwóch aspirujących pisarzy wysyła do wydawnictw maszynopisy powieści. Jedna z nich zostanie odrzucona, a druga stanie się bestsellerem. Po latach jeden z chłopców wyląduje w zakładzie zamkniętym. Zgadnijcie, który…
Filmy pełne są zbzikowanych pismaków – w końcu nawet świr musi mieć jakiś zawód, a szalony księgowy nie brzmi zbyt poważnie. Bohaterowie „Lepiej być nie może” i „O północy w Paryżu” są lekko stuknięci, Roberto Benigni w „Tygrysie i śniegu” jest poetą pomylonym sympatycznie, ale zdarzają się gorsze przypadki. Przykładowo dręczony niemocą twórczą dramatopisarz w „Bartonie Finku” budzi się któregoś dnia z martwą dziewczyną w łóżku (zresztą też pisarką, patrz: mit nr 5), a w „Nagim lunchu” pisarz odurza się środkiem owadobójczym i rozmawia z karaluchami.
Mistrzem w powoływaniu do życia obłąkanych pisarzy jest Stephen King. Johnny Depp w „Sekretnym oknie” jest pisarzem ogarniętym poważną paranoją, zaś scena z „Lśnienia”, w której Wendy przerzuca karty „powieści” pisanej przez jej męża należy do najbardziej przerażających w historii kina.
7. Pisarze nie mają komputerów
Jeśli widzieliście wspomnianą wyżej scenę z „Lśnienia”, to pewnie ją pamiętacie. A jeśli pamiętacie, to wyobraźcie sobie co by z niej zostało, gdyby Wendy nie wertowała zapisanych na maszynie kartek, a przewijała plik tekstowy na ekranie komputera. Już nie tak straszne, prawda?
Stara dobra maszyna ma też tę zaletę, że pisarz tworzy na niej dzieło w jednym egzemplarzu, który może być (i najczęściej jest) w spektakularny sposób zniszczony. Bohater „Misery” (kolejna adaptacja powieści Kinga) zostaje zmuszony do spalenia dopiero co ukończonej książki na grillu, manuskrypt Hanka Moody z Californication przepada wraz z ukradzionym samochodem, zaś w filmach „To właśnie miłość” i „Cudowni chłopcy” powieści bohaterów ulatują z wiatrem.
8. Pisarz to celebryta
„I… am a writer” – oświadcza solennie nobliwy pisarz, a setki zgromadzonych na sali wielbicieli nagradzają go oklaskami („Cudowni chłopcy”). Na srebrnym ekranie pisarz nie jest przykurzonym gryzipiórkiem, ale prawdziwą gwiazdą: przemieszcza się Porsche („Californication”), czytelnicy żyją jego powieściami („Misery”) i urządzają mu wieczory autorskie w Paryżu („Seks w wielkim mieście”), z życzeniami świątecznymi dzwoni do nich sama królowa matka („Bez skrupułów” – choć to akurat prawda, że starsza pani przepadała za Trumanem Capote’em). Nawet niepiszący pisarz (patrz: mit nr 3) jest na wagę złota. Gdy bohaterka filmu „Basen” przeżywa kryzys twórczy, jej wydawca wcale nie zrywa współpracy, lecz funduje jej wypoczynek w willi w Prowansji (patrz: mit nr 1). Dramatopisarz z filmu „Barton Fink” z drżeniem serca zgłasza swojemu mocodawcy, że nie napisał dotąd ani słowa zamówionego teksu, ten zaś pada na kolana i całuje jego stopy, nagradzając go za sam fakt, że jest artystą.
9. Pisanie jest „lekiem na całe zło”
„Wybrnąwszy z wszystkich tarapatów, bohater opisał swoją historię, i żył długo i szczęśliwie utrzymując się z tantiem” – do takiego chwytu uciekają się często scenarzyści, nie wiedząc jak inaczej zamknąć fabułę opartą na schemacie „od zera do bohatera”. Pisać zamierza po wyjściu z psychiatryka bohaterka „Przerwanej lekcji muzyki”, to samo postanawia po intensywnym roku na Erasmusie bohater „Smaku życia”. Od pierwszej chwili wiemy, że osiągną sukces – przecież właśnie obejrzeliśmy ekranizację ich powieści.
Pisanie potrafi wyciągnąć człowieka z każdych tarapatów. Bohater obrazu „Henry Fool” z niegramotnego śmieciarza przemienia się w pisarza–noblistę, zaś w „Szukając siebie” nastolatek z Bronksu teleportuje się do elitarnej szkoły, gdzie pisze wypracowania tak dobre, że są brane za splagiatowane dzieła mistrza pióra. W filmach „Moja lewa stopa” oraz „Motyl i skafander” czarodziejska moc pisania osiąga swoje ekstremum – dzięki ruchom stopy lub powieki bohaterowie są w stanie wyzwolić się z okowów sparaliżowanego ciała i komunikować się, a nawet do ostatniej chwili tworzyć. Historie te balansowałyby na granicy groteski, gdyby nie to, że są oparte na faktach. Ale ponieważ są prawdziwe, przekonują, że nawet jeśli pisanie nie jest lekiem na całe zło, to przynajmniej na jego część.
Filmy wymienione w artykule:
1. O północy w Paryżu, reż. Woody Allen, 2011
2. Pod słońcem Toskanii, reż. Audrey Wells, 2003
3. Jedz, módl się i kochaj, reż. Ryan Murphy, 2010
4. Cudowni chłopcy, reż. Curtis Hanson, 2000
5. Różyczka, reż. Jan Kidawa-Błoński, 2010
6. Niebezpieczne związki, reż. Stephen Frears, 1988
7. Californication (serial), 2007–
8. He died with a falafel in his hand, Richard Lowenstein, 2001
9. Seks w wielkim mieście (serial), 1998–2004
10. Godziny, reż. Stephen Daldry, reż. 2002
11. Anioł przy moim stole, reż. Jane Campion, 1990
12. Enid, reż. James Hawes, 2009
13. Sylvia, reż. Christine Jeffs, 2003
14. Reprise. Od początku raz jeszcze, reż. Joahim Trier, 2006
15. Lepiej być nie może, reż. James L. Brooks, 1997
16. Tygrys i śnieg, reż. Roberto Benigni, 2005
17. Sekretne okno, reż. David Koep, 2004
18. Lśnienie, reż. Stanley Kubrick, 1980
19. Misery, reż. Rob Reiner, 1990
20. Basen, reż. Francois Ozon, 2003
21. Barton Fink, reż. Ethan i Joel Cohen, 1991
22. Nagi lunch, reż. David Cronenberg, 1991
23. Smak życia, reż. Cedric Klapisch, 2002
24. Przerwana lekcja muzyki, reż. James Mangold, 1999
25. Henry fool, reż. Hal Hartley, 1997
26. Szukając siebie, reż. Gus Van Sant, 2000
27. Moja lewa stopa, reż. Jim Sheridan, 1989
28. Motyl i skafander, reż. Julian Schnabel, 2007
29. Bez skrupułów, reż. Douglas McGrath, 2006