Zapasy ciała i ducha
Debiutancki tom Mirosława Mrozka to indywidualny projekt humanizmu, który poeta formułuje w dialogu z tradycjami europejskimi. Jaki to jest humanizm?
Debiutancki tom Mirosława Mrozka to indywidualny projekt humanizmu, który poeta formułuje w dialogu z tradycjami europejskimi. Jaki to jest humanizm?
„Nad moczarami i rzekami unosiły się lodowate opary, w których świetnie czuły się ogry” – brzmi jedno z pierwszych zdań „Pogrzebanego olbrzyma”. Ale gdy w finale pojawi się smoczyca, okaże się, że nie da się jej widowiskowo zabić – jest tak stara i wyliniała, że nie wiadomo, czy jeszcze żyje.
Producenci kredek i nożyczek zacierają ręce.
Kto wymyśla takie tytuły? Miejsce trzecie na lipcowej liście – „Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość”, a na okładce uśmiechnięty, sympatyczny ksiądz Jan Kaczkowski. Czy to ma być mrugnięcie okiem do czytelnika w wieku gimnazjalnym, czy do miłośników lidlowych przepisów kulinarnych, a może do fanów Owsiaka, którzy przez cały rok szkolny marzą o wyprawie na Przystanek Woodstock?
Grubsze nie oznacza gorszego! Tym bardziej, że za ceglastymi pozycjami stoi powieść nagrodzona Pulitzerem, wiktoriańska historia trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony, misternie opisana podróż przez polskie jądro ciemności i... resztę należy doczytać.