21 czerwca 2013

Indiana Jones w szpilkach od Blahnika

„Szmaragdowa tablica” Carly Montero spełnia wszelkie konieczne warunki, by stać się bestsellerem. To napisana z rozmachem – zarówno objętościowym, jak i dziejowym – historia dwóch romansów w konwencji „miłości niemożliwej” z intrygą w stylu Indiany Jonesa w tle.

23 kwietnia 2014

Literackie samoobnażenie

Wielotomowa, autobiograficzna powieść to odważny projekt. Pierwsza część „Mojej walki” pokazuje, że Karl Ove Knausgård doskonale wie, o jaką gra stawkę. Literacki ekshibicjonizm naraża na zarzuty, ale książka broni się sama.

11 stycznia 2016

Żelazne damy

Dlaczego Mieszko I przyjął chrzest? Kto mógł zostać pierwszym na ziemiach polskich świętym, wyprzedzając św. Wojciecha? Jaki prezent urodzinowy podarował małemu Ottonowi III Mieszko I? Kto wpadł na pomysł nazwania kraju Piastów? Dlaczego Bolesław Chrobry odprawił dwie żony? Na te i wiele innych...

13 lipca 2019

Fajbus. 997 przypadki z życia – recenzja książki

W dobie popularności kryminałów, książek poświęconych brutalnym zbrodniom, reportaży o profilerach, aż dziw bierze, że ta książka ukazała się dopiero niedawno. Chodzi o wywiad rzekę z twórcą i wieloletnim prowadzącym programu kryminalnego „997”, dzięki któremu udało rozwiązać się dziesiątki spraw, głównie związanych z zaginięciami i morderstwami. W szczytowych momentach program osiągał kilkumilionową widownię. Michał Fajbusiewicz, bo o nim mowa, niewątpliwie pomógł w budowaniu zaufania do policji i organów ścigania przestępczości. Wreszcie przyczynił się do zwiększenia społecznej świadomości dotyczącej bezpieczeństwa i zachowania w razie zagrożenia życia.

25 marca 2015

Żyjmy sto lat (i ani dnia dłużej)!

„FUTU.RE” Dmitrija Glukhovskiego to kolejny dowód na to, że z marzeniami trzeba uważać. Nowa powieść autora bestsellerowego cyklu „Metro 2033” pokazuje świat, w którym spełnia się największe pragnienie ludzkości – pragnienie nieśmiertelności. Wydawałoby się: raj. Sęk jednak w tym, że Glukhovsky doskonale wie, jak ten raj może być zorganizowany – nie ma tam miejsca ani dla Boga, ani, tym bardziej, dla człowieka.