Recenzja
Drugie pokolenie
Kiedy myślimy o komiksie związanym z holocaustem, to pomimo tego, że istnieje wiele tytułów nawiązujących do tej tematyki, naszym pierwszym skojarzeniem jest „Maus” Spiegelmana. Autor przedstawia w komiksie losy swojego ojca, który przeżył holocaust i tylko zarysowuje wspólne relacje między nimi.
Michael Kichka w swojej powieści „Drugie Pokolenie. Czego nie powiedziałem mojemu ojcu” koncentruje się właśnie na nich, na relacji ocalonego ojca ze swoimi dziećmi, które pomimo, że nie żyły w czasie shoah, muszą z nim dzielić świadectwo pamięci.
„Drugie pokolenie…” to powieść autobiograficzna, która pokazuje życie dziecka ocalonego, które chce zrozumieć co się wydarzyło w czasie wojny z jego rodziną, a które później dorasta w cieniu ojca, który przeżył. Historia w komiksie rozciągnięta jest na niemalże całe życie rysownika, dlatego też możemy poznać jak w danym okresie odbierał on holocaust i jak wyglądały relacje z jego ojcem.
Opowieści Henrego Kichki zawsze są fragmentaryczne. Jego dzieci wiedzą o holocauście tyle ile same wyczytały w książkach, bo ojciec nigdy nie opowiedział im całej historii. Czy była zbyt bolesna, czy wstydliwa? Ojciec opowiada swoją historię dopiero kiedy w rodzinie przytrafia się tragedia- samobójstwo brata artysty- Charliego. Chłopak, nie potrafił żyć swoim życiem, uważał, że jest niewystarczająco dobry dla swoich dzieci, ale i co ważniejsze dla swoich rodziców. Określenie „Kolejna ofiara Shoah..” jak mówi jeden z bohaterów o Charlim, jest jak najbardziej adekwatne. Holokaust jest niczym choroba dziedziczna, przechodząca z ocalałych na kolejne pokolenia. Autor komiksu nie może znieść tego, że nawet w takim momencie ojciec musi opowiadać historię swojego przetrwania. Nie był w stanie uszanować pamięci syna i odpowiednio przeżyć sziwę- okres żałobny. Na kolejnych kartach komiksu Kichka rozkłada na pojedyncze elementy sposób zachowania i myślenie ojca. Zastanawia się co on może czuć, o czym myśleć względem śmierci syna.
Powieść dla autora jest sposobem odreagowania echa holocaustu, które towarzyszyło jemu i jego rodzinie przez całe życie. Jest to sesja terapeutyczna, na której autor może omówić i zanalizować swoje traumy i to ona stanowi o wyjątkowości tego komiksu.
Michel Kichka jest dużym autorytetem w świecie izraelskiego komiksu. Był wykładowcą i mentorem takich osób jak Uri Finkiel oraz Rutu Modan, którzy są najbardziej znanymi i cenionymi artystami zajmującymi się sztuką komiksową w Izraelu. Sam Kichka jest karukatyrzystą, co jest widoczne w jego rysunkach. I to dobrze. Karykaturalny rys plansz umieszczonych w książce powoduje, że tematyka komiksu, czarno-białe rysunki, sceny z Auschwitz nie tłamszą całej historii, a nadają jej lekkości czytania. Odrealniają rzeczywistość i pozwalają na refleksję nad tematem, a nie przygnębienie i płacz.
Drugie pokolenie to pokolenie żyjące holocaustem. „Drugie pokolenie…” to opowieść o odzyskaniu wolności.