Po przeczytaniu „Poufnych” Mikołaja Grynberga ma się ochotę zadzwonić do rodziców, albo do dzieci, albo do kogoś bliskiego, i powiedzieć coś miłego. To bardzo rzadki sposób działania literatury. „Poufne” opowiadają o rodzinie. Patrzymy na zdarzenia oczami syna, ojca, dziadka. Tę historię, przypominającą wiele historii żydowskich rodzin, poznajemy w urywkach, w...