15 grudnia 2012

Rozmowa to sztuka

Szczerze mówiąc, nie jestem miłośnikiem wywiadów. Sytuacja, w której tylko jedna strona zadaje pytania, a druga usiłuje na nie odpowiedzieć, kojarzy mi się dość niefortunnie: w najlepszym wypadku z egzaminem, w najgorszym - z przesłuchaniem. 

14 grudnia 2012

Pisarz na emeryturze

„Mój Boże, jak ja nienawidzę pisania, mordęgi samodyscypliny, przymusu porządkowania własnego wnętrza i przenoszenia tych porządków za pomocą mechaniki ruchów w pismo, w gramatyczny wyraz, w kształt na papierze! Jakże czuję się podle, gdy nakaz pisania formuje się w mózgu, zaś lekko, beztrosko, radośnie, gdy znajduję wymówkę, decyduję, że najpierw trzeba sprzątnąć mieszkanie lub zacerować skarpetkę” – pisał Leopold Tyrmand w „Dzienniku 1954”. Wyartykułował w ten sposób jeden z największych paradoksów literatury – jej twórcy często pisać wprost… nie znoszą. Tym bardziej zastanawia więc fakt, że tak niewielu z nich zdecydowało się porzucić literaturę, doszedłszy wcześniej do wniosku, że ani oni jej, ani ona im nic więcej zaoferować nie może.

10 grudnia 2012

Seks, narkotyki, rock'n'roll i nic więcej

Do grona idealnych tekstów na podryw w stylu Micka Jaggera zaliczyć można pytanie: „Urodzisz moje dziecko?”. Szkoda, że seksualne doświadczenia wokalisty The Rolling Stones stały się głównym tematem biografii pióra Christophera Andersena. Czytając „S

zalone życie i geniusz Jaggera”, można odnieść wrażenie, że obcuje się z książką o gwiazdorze porno.

8 grudnia 2012

Między jawą i snem, czyli o tłumaczach i mechanikach

Podobno każdy aktor marzy, żeby choć raz w swojej karierze zagrać rolę Hamleta. Natomiast każdy tłumacz - w każdym razie każdy tłumacz z angielskiego - marzy o przetłumaczeniu „Alicji w Krainie Czarów”. Do tej pory spełniło to marzenie tylko dziewięcioro tłumaczy. Może i niewielu, ale - z drugiej strony - rzadko się zdarza, byśmy mieli aż dziewięć przekładów tej samej książki dla dzieci. 

najpopularniejsze