Krwawiąca krawędź
Tajemniczy paranoik, jeden z najwybitniejszych żyjących pisarzy, patron kontrkultury i przedmiot niezliczonych akademickich analiz – Thomas Pynchon znowu na tropie.
Tajemniczy paranoik, jeden z najwybitniejszych żyjących pisarzy, patron kontrkultury i przedmiot niezliczonych akademickich analiz – Thomas Pynchon znowu na tropie.
Brooklyn, ulewa, która kąpie przechodniów i ulice zamienia w bystre rzeki. Krajobraz apokaliptyczny dla butów, ubrań i zawartości plecaków, a jednak piękny, aż chciałoby się wypłynąć w te kałuże i pluskać jak dziecko. Ale w bystrych rzekach ulic nie bawią się bystre dzieci, bystre dzieci bawią się zupełnie inaczej.
„Konieczność podróży stała się rzeczą nieodpartą” pisze Andrzej Braun na początku książki „Śladami Conrada” (Czytelnik 1972). Zapomniany dziś polski pisarz, płynąc do Indonezji, pomimo socjalistycznej przyjaźni między PRL a Trzecim Światem, musi zdobyć nie tylko miejsce na statku Polskich Linii Oceanicznych. Zastanawia się więc jak, „w języku urzędowym” sformułować kierujące nim „motywy wstydliwie osobiste” aby otrzymać stosowne pozwolenia?
Pod takim tytułem ukazała się na Zachodzie powieść izraelskiej pisarki Sary Shilo, u nas zatytułowana „Krasnoludki nie przyjdą". Jej największym atutem jest pokazanie Izraela prowincjonalnego, pełnego blokowisk i lejów po wystrzelonych przez Hezbollah pociskach. W tej książce Izrael jest po prostu brzydki.
To wstrząsająca relacja, choć nie skupia się na opisie okrucieństwa hitlerowców, lecz pokazuje, jak próbowano udawać normalne życie - pisze Jacek Marczyński.